Życie w UK

Felieton: Wyborcy muszą uwierzyć w urok Eda Milibanda, aby laburzyści wygrali wybory

Możemy odnieść wrażenie, że obecna kampania wyborcza koncentruje się nie tyle wokół palących kwestii, co wizerunku polityków. Prym wiedzie jednak Ed Miliband, który niestrudzenie przekonuje wyborców, że nadaje się na stanowisko premiera, mimo swojego „urokliwego” wyglądu postaci z kreskówki.

Felieton: Wyborcy muszą uwierzyć w urok Eda Milibanda, aby laburzyści wygrali wybory

W przedwyborczych sondażach zarówno laburzyści jak i konserwatyści cieszą się największym poparciem, jednak żadna z partii nie ma nad drugą znaczącej przewagi, która przesądzałaby o wygranej. Torysi oskarżani są o prowadzenie agresywnej i nieczystej kampanii, w której miejsce konkretnych argumentów zajmują przytyki pod adresem Eda Milibanda i jego wizerunku.

Niestety wizerunek jest najsłabszym punktem lidera laburzystów, który w czasie telewizyjnej debaty musiał w dramatyczny sposób przekonywać słuchaczy, że udźwignie rolę przywódcy. Jego emocjonalne wyznanie: „Hell yes, I’m tough enough to be PM!” zabrzmiało jednak dość desperacko.

Pod opiekę biorą go koledzy z partii, m.in. członek parlamentu Sadiq Kahn: „Uważam, że dojrzał. Kiedy stajesz się liderem, rośniesz albo kurczysz się. Od urósł. Pokazały to ostatnie trzy tygodnie kampanii.

Zobaczyliśmy prawdziwego Eda. Zawsze mówiłem, że im więcej wyborcy mają z nim do czynienia, tym bardziej są do niego przekonani. Jest to bardzo przyzwoity człowiek. Jest bardzo ambitny i działa zdecydowanie i prężnie dla kraju. Ma swój urok. Jest w swoim żywiole. Uwielbia tę kampanię, uwielbia spotykać się z ludźmi”.

W wywiadzie dla „The Independent” Miliband miał okazję zaprezentować się ze swojej „stanowczej” strony, a działania obecnego premiera nazwał „desperacką i strachliwą taktyką”. „Wydaje mi się, że ludzie go przejrzeli.

David Cameron gra szybko i przegrywa z integralnością Wielkiej Brytanii. (…) Jest to zdesperowana partia, składająca bezpodstawne obietnice” – stwierdził Miliband. Możliwe, że właśnie przesadne skupienie się na wizerunku lidera laburzystów zainspirowało grupę nastolatek do stworzenia fanpage’a, który ma już 11 tysięcy użytkowników.

„Milifanki” przyznają, że cała akcja rozpoczęła się w formie żartu, jednak coraz więcej użytkowników zaczęło przychylnie patrzeć na lidera laburzystów mimo jego „kreskówkowej” prezencji.

author-avatar

Przeczytaj również

Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wieku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj