Felieton: Bezrobotnym Brytyjczykom pobierającym zasiłki w krajach UE będzie groziła deportacja

Tysiące bezrobotnych Brytyjczyków mieszkających w krajach europejskich może zostać zmuszonych do powrotu na Wyspy po wejściu w życie planów Camerona dotyczących reformy systemu zasiłkowego w unii.

Wczoraj Downing Street ostrzegło, że podjęcie zdecydowanych kroków w sprawie zniesienia tzw. „turystyki zasiłkowej” będzie obowiązywać nie tylko imigrantów w Wielkiej Brytanii, ale również bezrobotnych Brytyjczyków korzystających z pomocy socjalnej w krajach Unii Europejskiej.

Z przeprowadzonych niedawno przez „The Guardian” badań wynika, że ponad 30 tysięcy Brytyjczyków pobiera zasiłki w krajach unii, a 65 tysięcy obywateli innych krajów Wspólnoty otrzymuje podobne zasiłki na Wyspach.

Zgodnie z propozycją Davida Camerona dotyczącą zreformowania UE obywatele państw należących do niej mogą zostać poddani deportacji, jeśli nie będą mogli znaleźć zatrudnienia w Wielkiej Brytanii w ciągu sześciu miesięcy od przyjazdu na Wyspy. O zasiłki natomiast będą mogli starać się dopiero po czterech latach.

Rzecznik prasowy premiera powiedział, że Brytyjczycy mieszkający w innych krajach unii będą podlegali tym samym zasadom, jeśli tylko Cameronowi uda się je przeforsować.

Wiele zależy również od wyniku referendum zaplanowanego na rok 2017 dotyczącego wyjścia lub pozostania w UE.

„Premier przygotowuje szereg zmian w systemie socjalnym w odniesieniu do imigracji. (…) Zmiany te będą obustronne na terenie Unii Europejskiej” – oświadczył rzecznik Camerona.

Konserwatyści przekonują, że ograniczenia w systemie pomocy socjalnej zniechęcą przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii imigrantów do pobierania zasiłków.

David Cameron zdecydował się na forsowanie tych zmian po wizycie Angeli Merkel na Wyspach, która wprawdzie nie zgodziła się na ingerowanie w prawo do swobodnego przepływu osób, ale wyraziła aprobatę odnośnie zmian w systemie pomocy socjalnej.

Niestety decyzja o wprowadzeniu nowych zasad dotyczących „turystyki zasiłkowej” może sprawić, że David Cameron będzie miał jeszcze więcej problemów.

Ponad 30 tysięcy Brytyjczyków, którzy obecnie pobierają zasiłki w krajach unii, może zostać zmuszonych do powrotu do UK.

Jeśli nie znajdą tutaj pracy, będą nadal korzystać z pomocy socjalnej jednak tym razem już w swoim ojczystym kraju, co sprawi, że plany oszczędnościowe premiera staną się jeszcze bardziej nieosiągalne.