Styl życia
Fantastyczny sukces – Polak mistrzem Wielkiej Brytanii w łucznictwie!
fot. R. Radosz
Mikołaj Radosz ze złotym medalem mistrzostw juniorów Wielkiej Brytanii w łucznictwie. W zawodach, które rozgrywane były w Lilleshall Polak
zdeklasował konkurencję w kategorii U-12 choć sam ma zaledwie… osiem lat!
W odbywających się na początku lipca mistrzostwach Wielkiej Brytanii juniorów w łucznictwie Mikołaj Radosz sięgnął po złoto i tytuł Mistrza Wielkiej Brytanii. W zawodach wzięło udział w sumie 281 zawodników z Anglii, Walii, Szkocji i Północnej Irlandii. Nasz rodak startował w kategorii Barebow do lat dwunastu. Strzelając 1009 punktow uzyskał najlepszy wynik ze wszystkich zawodników startujących w kategorii Barebow (we wszystkich grupach wiekowych).
To wielki sukces małego Mikołaja, które trenuje zaledwie od dwóch lat. Skąd się wzięła w nim ta nietypowa pasja, biorąc pod uwagę, że mieszka w ojczyźnie futbolu? "Jestem trenerem łucznictwa, a razem z żona strzelamy od wielu lat, więc ma to chyba po mamie i tacie" – komentuje żartobliwie ojciec małego medalisty, Rafał Radosz. "Zgadzam się, że łucznictwo nie jest może mainstreamowym sportem, ale staje się coraz bardziej popularnie. Po części dzięki filmowym produkcjom rodem z Hollywood."
Co z dziećmi imigrantów z UE po Brexicie? Są traktowane jak karty przetargowe
Pytany o tajemnicę sukcesu dumny ojciec daje prostą odpowiedz – regularny trening. "Mikołaj trenuje średnio trzy razy w tygodniu. Swoje pierwsze zawody zaliczył w kwietniu tego roku od razu zdobywając The Best Junior Boy Trophy. Do tego czasu wziął udział w trzech zawodach na poziomie hrabstwa i mistrzostwach Wielkiej Brytanii wygrywając wszystkie z dużą przewaga punktową". Dodajmy również, że osiągnął tytuł Junior Master Bowmen (najwyższa klasa strzelecka dostępna dla juniorów w UK)
Co dalej? Czy młodego łucznika czeka wielka kariera? "Jest jeszcze dużo za wcześnie żeby planować "karierę". Na razie jest to przede wszystkim hobby. Oczywiście, Mikołaj marzy o tym, żeby wystartować na Olimpiadzie czego wszyscy mu życzymy. Czas pokaże czy do tego dojdzie" – kończy dumny ojciec.
A cała redakcja "Polish Express" gratuluje mu jego wielkiego sukcesu!