Styl życia
Dziurawe łapy
Wojciech Szczęsny nie może się pozbierać. Po spisaniu Euro 2012 na straty bramkarz Arsenalu Londyn chciał odbudować się w Premier League, ale na razie nie idzie mu to zbyt dobrze.
Po tym, jak 22-letni golkiper wyleczył kontuzję żeber, która uniemożliwiła mu występy w meczach z Czarnogórą i Mołdawią, wrócił wreszcie do klatki "Kanonierów". Tym samym miejsce w składzie stracił Vito Mannone, który w dwóch meczach zachował czyste konto. Powrót Szczęsnego nie wypadł okazale. Choć jego zespół wygrał z Southampton aż 6:1, stracona bramka obciąża konto polskiego zawodnika. Angielska prasa miała niezłe używanie po tym, jak po dośrodkowaniu Jasona Puncheona wypuścił piłkę z rąk prosto pod nogi Daniela Foxa, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Arsene Wenger natychmiast stanął w obronie swojego podopiecznego zapewniając, że wystąpi w premierowym meczu Ligi Mistrzów z francuskim Montpellier. Nie dojdzie jednak do tego, bo Szczęsny skarży się na uraz kostki, na którą można zwalić kiepską postawę w meczu ze „Świętymi" i zostanie zastąpiony przez Włocha.