Styl życia
Dzieci w UK otrzymają bony żywnościowe na okres wakacji. Na zmianę decyzji Borisa Johnsona wpłynął… znany piłkarz
Fot. Getty
Boris Johnson zmienił zdanie w sprawie wydawania bonów żywnościowych dla dzieci z najbiedniejszych rodzin w okresie wakacyjnym. W sprawę zaangażował się znany piłkarz Manchesteru United Marcus Rashford, który skierował list otwarty do parlamentarzystów Zjednoczonego Królestwa.
Rząd Borisa Johnsona nie planował w tym roku wydawać bonów żywnościowych dla dzieci z najbiedniejszych rodzin w okresie wakacyjnym. Jednak wszystko wskazuje na to, że po interwencji piłkarza Manchesteru United i reprezentanta Anglii Marcusa Rashforda, który wystosował w tej sprawie list otwarty do parlamentarzystów Zjednoczonego Królestwa, premier ugiął się i postanowił przywrócić darmowe vouchery na zakup żywności w sklepach. Dzieci z najbiedniejszych rodzin w Anglii, otrzymujące w szkołach darmowe obiady (ang. free school meals), będą zatem zabezpieczone w ciągu 6 tygodni wakacji i nie będą chodzić głodne.
Ile będą kosztować vouchery na żywność?
Vouchery na zakup żywności na okres 6 tygodni wakacji będą kosztować rząd £120 mln – i choć wydaje się to być dużo, to to jest i tak mikro suma w porównaniu do kwoty, jaką do października rząd przeznaczy na pomoc dla dotkniętych epidemią przedsiębiorców i ich pracowników (ok. £14 mld miesięcznie). – To kolejny mile widziany zwrot Borisa Johnsona o 180 stopni. Myśl o tym, że 1,3 miliona dzieci chodziłoby tego lata głodnych, była niewyobrażalna. Gratulacje dla Marcusa Rashforda i wielu innych osób, które tak mocno wypowiedziały się w tym temacie – podziękował przewodniczący Partii Pracy, Keir Starmer.
Piłkarz jest dumny ze swojego kraju
Sam Marcus Rashford, którego akcję poparło wiele znanych osobistości ze świata polityki i show-biznesu zaznaczył, że jest dumny z tego, że w Anglii wiele da się zrobić działając wspólnie. „Popatrzcie, co możemy zrobić, gdy jesteśmy razem, TO jest Anglia 2020 r.” – stwierdził piłkarz, który w liście otwartym opowiedział o swojej trudnej historii i o tym, jak sam, będąc dzieckiem, polegał na darmowych posiłkach w szkole. „Tu nigdy nie chodziło ani o mnie, ani o was, nigdy nie chodziło o politykę, to było wołanie o pomoc ze strony słabszych rodziców z całego kraju, a ja po prostu dostarczyłem platformę, dzięki której wysłuchano ich głosów” – dodał piłkarz.