Życie w UK
Dwa lata udawał, że jest w śpiączce. W wolnych chwilach chodził na zakupy
Alan Knight przez dwa lata udawał, że choruje na porażenie czterokończynowe. Aby przekonać władze, jak poważny jest jego stan, utrzymywał jednocześnie, że zapadł w śpiączkę.
47-letni mieszkaniec Swansea pobierał z tytułu swojej choroby zasiłek. Pieniądze nie były małe, bo Knight twierdził, że w wyniku uszkodzenia kręgosłupa doznał paraliżu, a lekarze nie są w stanie wyprowadzić go ze śpiączki.
Oprócz podatników, Knighta przez cały czas trwania choroby finansowała chora na Alzheimera sąsiadka, która na poczet jego leczenia przekazała 40 tys. funtów – suma całkiem spora, jak na zajęcie, którego jedynym ryzykiem jest nabawienie się odleżyn.
Mężczyzna dbał jednak, aby długotrwałe polegiwanie nie odbiło się negatywnie na jego realnym stanie zdrowia – zabierał rodzinę na wakacje czy do centrów handlowych. Niestety, podczas jednego z takich wypadów jego wizerunek uchwyciły kamery przemysłowe. Na nagraniu widać wyraźnie jak Knight porusza się o własnych siłach, co było dla policji niezbitym dowodem na to, że w śpiączce jednak nie jest.
Mężczyźnie postawiono zarzuty kradzieży i oszustwa. Nie wiadomo, czy linia obrony Knighta zakłada przekonanie sędziego, że podczas wizyty w sklepie lunatykował. Wyrok ma zapaść w listopadzie.