Bez kategorii
Dramat młodego ojca: Przypadkowo udusił 4-miesięcznego synka, gdy śpiąc przygniótł go swoim ciałem. Wcześniej jednak wypalił jointa
Fot. Facebook
Młody ojciec z Blackpool miał zwyczaj kłaść się spać z dziećmi w jednym łóżku – pomimo ostrzeżeń ze strony lekarzy, że praktyka taka może być niebezpieczna. I niestety – ignorancja Brytyjczyka, który przed położeniem się spać wypalił jeszcze jointa z marihuaną, doprowadziła do tragedii.
Felernego wrześniowego wieczoru 2019 r. Brooklyn Newton położył 4-miesięcznego Isaaca do łóżka (było to ok. godz. 22), a wokół niego rozłożył poduszki, żeby dziecko nie spadło na ziemię. Tuż po północy młody ojciec nakarmił jeszcze niemowlę mlekiem, po czym wypalił jointa z marihuaną i po jakiejś godzinie położył się do tego samego łóżka. Brytyjczyk ułożył się gdzieś pomiędzy niemowlęciem, a nieco starszą córeczką. Niestety jednak, gdy mężczyzna obudził się ok. godz. 6 rano, to jego synek był już nieprzytomny. Dziecko nie dawało żadnych oznak życia, a w okolicy nosa miało zastygłą krew.
To był wypadek
Brooklyn Newton najprawdopodobniej przygniótł synka swoim ciałem w trakcie spania, a ponieważ miał mocny sen, to nie zorientował się, że coś jest nie tak. I pomimo natychmiastowej próby reanimacji i przewiezienia dziecka do szpitala Blackpool Victoria Hospital, lekarze stwierdzili zgon Isaaca. Detektyw Inspektor James Lillystone zeznał na przesłuchaniu przed sądem Blackpool Coroner's Court, że tego ranka Brooklyn Newton był „zdenerwowany” i „trząsł się”, a także że powiedział funkcjonariuszom, że „to jest jego wina”.
Trudno powiedzieć, jak dalej potoczy się sprawa, ponieważ śmierć małego Isaaca nastąpiła najprawdopodobniej na skutek wypadku, ale w krwi młodego Brytyjczyka znaleziono także ślady po THC (świadczące o wypaleniu jointa) i pozostałości leków przepisanych na receptę. Ilość THC była jednak niewielka.