Bez kategorii
Chłopiec z lasu fantastą
Przez dłuższy czas Niemcy żyły tajemniczą i niezwykłą historią „chłopca z lasu”, który w zeszłym roku pojawił się w berlińskim ratuszu z plecakiem, namiotem i śpiworem. Niedawno okazało się jednak, że opowieść chłopca była mocno podkoloryzowana.
Gdy chłopak pojawił się w zeszłym roku w Berlinie, swoją historię zaczął od tego, że nic nie pamięta, nie wie też jak się nazywa i skąd pochodzi. O sobie mówił „Roy”. Policja dowiedziała się od niego jedynie tego, że w niemieckich lasach mieszkał przez pięć lat ze swoim ojcem i nie miał kontaktu z cywilizacją. Po rzekomej śmierci ojca, chłopak ruszył przed siebie, a swoją wędrówkę zakończył w berlińskim ratuszu. Przez długi czas „Roy” nie godził się na opublikowanie swojego zdjęcia, gdy jednak się ugiął i wydał przyzwolenie, z funkcjonariuszami skontaktowała się natychmiast jego rodzina. Okazało się, że chłopak przyjechał do Berlina z kolegą, gdzie chciał rozpocząć „nowe życie” po ucieczce ze swojego domu w Holandii. Rzecznik berlińskiej policji poinformował, że chłopak poniesie wszelkie konsekwencje swojego oszustwa.