Styl życia
Chciał być kobietą. Teraz, po zabiegu, gnije mu twarz…
28-letni mężczyzna poddał się zabiegowi wypełnienia policzków, ponieważ chciał wyglądać bardziej kobieco. Niestety… coś poszło nie tak, a wstrzyknięta substancja spowodowała, że twarz mężczyzny zaczęła dosłownie gnić.
Jerson Trujillo z Neivy w Kolumbii marzył o bardziej kobiecym wyglądzie, dlatego poddał się niewielkiemu zabiegowi, który miał mocniej uwypuklić jego policzki.
Niestety, na wykonanie zabiegu wypełnienia policzków mężczyzna udał się do oszustki, która, jak się później okazało, nie do końca znała się na medycynie estetycznej.
Medycyna estetyczna – co warto wiedzieć?
Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się już tydzień po zabiegu, gdy Trujillo udał się na na zabieg nawilżający twarz. Substancja nawilżająca weszła wtedy w reakcję z substancją wstrzykniętą do policzków, ale początkowo zmiany alergiczne miały ograniczony zasięg. Prawdziwe problemy zaczęły się dopiero 3 miesiące później, gdy w twarzy Kolumbijczyka wytworzyły się ziarniniaki – małe zgrupowania komórek układu odpornościowego, które uniemożliwiły nieznanej substancji przedostanie się do krwi mężczyzny.
Ten chłopak o makijażu wie więcej, niż niejedna kobieta
Wskutek ziarniniaków twarz Trujillo zaczęła jednak gnić, a kolejne operacje nie przyniosły spodziewanego efektu. Mężczyznę czekają jeszcze dwa zabiegi, z tym że lekarze już mówią, iż usunęli Kolumbijczykowi blisko 50 proc. skóry z twarzy.
28-latek już nigdy nie będzie wyglądał tak jak wcześniej. Jednak najważniejsze jest, aby lekarzom udało się teraz zahamować proces gnicia jego twarzy. Organom ścigania nie udało się także znaleźć kosmetyczki, która wstrzyknęła mężczyźnie pod skórę substancję o niewiadomym składzie i niewiadomego pochodzenia.