Życie w UK

Brytyjscy politycy używają coraz ostrzejszego języka wobec imigrantów

Brytyjski minister spraw zagranicznych został oskarżony o użycie, jak dotąd najostrzejszego, języka w debacie dotyczącej imigrantów.

Brytyjscy politycy używają coraz ostrzejszego języka wobec imigrantów

W związku z kryzysem w Calais, który sprawił, że Wielka Brytania musi mierzyć się z coraz większą liczbą nielegalnych imigrantów, brytyjscy politycy coraz bardziej zaostrzają swoją antyimigracyjną retorykę.

Niedawno Philip Hammond, minister spraw zagranicznych został oskarżony o „wzniecanie paniki” po tym, jak oświadczył, że „miliony grasujących imigrantów z Afryki stanowią zagrożenie dla europejskiego standardu życia i struktury socjalnej”. Laburzyści ostro skrytykowali dobór słów Hammonda, według którego „Europa nie potrafi się tak naprawdę bronić, jeśli jest zmuszona do przyjęcia milionów imigrantów z Afryki”.

Przeczytaj też: Felieton: Strajk imigrantów 20 sierpnia utopiony w morzu krwi?

Wypowiadając się dla BBC podczas swojej wizyty w Singapurze minister stwierdził, że „olbrzymia przepaść w standardzie życia między Europą i Afryką oznacza, że zawsze miliony imigrantów będą zmotywowane do przyjazdu do Europy.

Tak długo jak w zdesperowani imigranci będą grasować w pobliżu granicy, będzie istnieć zagrożenie dla bezpieczeństwa tunelu. Musimy rozwiązać ten problem ostatecznie przez możliwość odesłania z powrotem tych, którzy nie mają szans na azyl”.

Zdaniem Hammonda to unijne prawo daje imigrantom pewność, że po przedostaniu się do Europy, nie zostaną odesłani do kraju, z którego przybyli. Minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni, Yvette Cooper, nazwała wypowiedź Hammonda „alarmującą i mało pomocną”.

Z kolei Liz Kendall, członkini parlamentu z ramienia laburzystów, oświadczyła, że „w debacie nie powinno być miejsca na dehumanizujący język”. Inny laburzysta, Jeremy Corbyn stwierdził, że komentarze Hammonda są oparte na uprzedzeniu i wrogości”.

Przeczytaj też: „Imigranci kradną nam pracę, a muzułmanie przejmują kontrolę nad krajem”

 

„The Guardian” zauważa, że ostatnia wypowiedź Hammonda jest tylko kolejnym dowodem na zaostrzenie się antyimigracyjnej retoryki rządu. Ostatnio David Cameron został skrytykowany za użycie określenia „mrowie imigrantów” w wypowiedzi dotyczącej kryzysu w Calais.

Także przed wyborami w związku z zapowiedziami dotyczącymi obniżenia salda migracji konserwatyści nie troszczyli się szczególnie o zachowanie poprawności politycznej w swoich wypowiedziach oskarżając imigrantów między innymi o zabieranie pracy Brytyjczykom lub o wykorzystywanie systemu opieki socjalnej.

 

BM

 

 

author-avatar

Przeczytaj również

Odbiór śmieci – za to grozi nawet 80 funtów grzywnyOdbiór śmieci – za to grozi nawet 80 funtów grzywnyMieszkańcy UK rezygnują z samochodów z silnikiem dieslaMieszkańcy UK rezygnują z samochodów z silnikiem dieslaSNP ma nowego lidera. John Swinney wygrał bez walkiSNP ma nowego lidera. John Swinney wygrał bez walkiOsobne toalety dla kobiet i mężczyzn będą obowiązkowe. To koniec toalet unisex?Osobne toalety dla kobiet i mężczyzn będą obowiązkowe. To koniec toalet unisex?Średni wiek emerytalny w Holandii zbliża się do 66 latŚredni wiek emerytalny w Holandii zbliża się do 66 latKolejarze przystępują do kolejnych strajków. W tych dniach pociągi stanąKolejarze przystępują do kolejnych strajków. W tych dniach pociągi staną
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj