Brytyjscy muzułmanie w Syrii używają Fecebooka i Twitera, żeby rekrutować nowych członków

Ekstremiści zamieszczają swoje wiadomości, zdjęcia oraz filmy na stronach internetowych odwiedzanych codziennie przez miliony nastolatków. Wiele z nich mrozi krew w żyłach.

Śledztwo przeprowadzone przez „Sunday People” znalazło fanatyków na Twitterze, Facebooku i Ask.fm. Na tych stronach zachęcali oni młodych brytyjskich muzułmanów do wstąpienia do organizacji powiązanych z Al-Kaidą.

Udzielają również rad, jak można przedostać się bezpiecznie przez granicę i dołączyć do walki. Oprócz zdjęć śledczy znaleźli również m. in. prośbę o przesyłanie gotówki wraz z numerem konta bankowego.

Pojawiają się również informacje o „sukcesach” brytyjskich zamachowców. Jak choćby ta o śmierci pierwszego brytyjskiego pilota – samobójcy.

Specjaliści boją się, że spora część z ponad 1000 brytyjskich muzułmanów walczących w Syrii wróci na Wyspy.