Życie w UK
British Airways rozpoczyna walkę z rządem ws. zniesienia 14-dniowej kwarantanny. Pod listem podpisały się też Ryanair i EasyJet
Fot. Getty
International Airlines Group, czyli międzynarodowa korporacja linii lotniczych zrzeszająca linie Iberia i British Airways, podjęła właśnie środki prawne zmierzające do wycofania przez rząd Borisa Johnsona przymusowej, 14-dniowej kwarantanny dla podróżnych. Pod wstępnym listem wysłanym do prokuratora generalnego Sir Jonathana Jonesa podpisały się także rywalizujące z BA, tanie linie lotnicze Ryanair i EasyJet.
Decyzja rządu brytyjskiego dotycząca wprowadzenia od 8 czerwca przymusowej kwarantanny dla wszystkich przyjezdnych, zaskoczyła w UK linie lotnicze i przedsiębiorstwa świadczące usługi turystyczne. Zwłaszcza dlatego, że większość krajów UE zaczęła powoli otwierać się na turystów, a brytyjskie firmy z branży turystycznej miały nadzieję na wznowienie usług na przełomie czerwca i lipca po długim okresie lockdownu. Ale, jak zaznaczyła w zeszłym tygodniu w Izbie Gmin Priti Patel, decyzja rządu odnośnie kwarantanny nie podlega negocjacjom, ponieważ obowiązkowa izolacja podróżnych ma zapobiec szybkiemu na Wyspach nawrotowi epidemii.
Wiele przedsiębiorstw lotniczych uważa jednak, że przymusowa kwarantanna jest zbyt drastycznym środkiem ochronnym i że nie jest niczym uzasadniona. W związku z czym międzynarodowa korporacja International Airlines Group, zrzeszająca linie lotnicze Iberia i British Airways, postanowiła podjąć stosowne kroki prawne i skierowała na ręce prokuratora generalnego Sir Jonathana Jonesa list. Wśród sygnatariuszy listu znaleźli się też dyrektorzy tanich linii lotniczych Ryanair i EasyJet.
„Naszym zdaniem rząd nie wskazał żadnego ważnego uzasadnienia dla ogólnego charakteru tych przepisów, szczególnie biorąc pod uwagę wyjątkowo surowy charakter obowiązujących przepisów dotyczących samoizolacji” – czytamy w liście. A dyrektor generalny IAG dodał na łamach Sky News: „Uważamy, że jest to nieracjonalne i nieproporcjonalne, i rozważamy w związku z tym wejście na drogę prawną. Przeanalizujemy to z naszymi prawnikami (…) Przed wprowadzeniem tych przepisów nie przeprowadzono żadnych konsultacji z branżą. Uważamy, że jest to irracjonalny akt prawny”.