„Bomba pogodowa” dotarła do Wysp. Pierwsze ofiary zimy, ostrzeżenia od Met Office

Zima na dobre zawitała na Wyspy. Po weekendowych opadach śniegu w Szkocji, Walii i północnej Anglii wiele rejonów znalazło się pod grubą warstwą białego puchu. Co więcej, w najbliższych dniach biała, świąteczna aura ma objąć większość Wielkiej Brytanii.

W miniony weekend najniższe temperatury odnotowano w Kent i West Sussex – ok. trzech stopni poniżej zera. Największe opady śniegu zanotowano w Szkocji i północnej Walii, gdzie kierowców czekały spore utrudnienia – warstwa białego puchu uczyniła wiele tras nieprzejezdnymi i spowolniła ruch drogowy. Zima zebrała także pierwsze tragiczne żniwo: w wypadkach, do których doszło na trasach w regionie Aberdeenshire oraz Dumfries zginęły dwie osoby. Eksperci ostrzegają, by Ci, którzy nie mają takiej potrzeby, w trudnych warunkach pogodowych wybierali komunikację publiczną. Przypominają także, że wymiana opon samochodowych na zimowe jest “koniecznością, a nie opcją”.

Synoptycy zapowiadają, że ten tydzień może oznaczać jeszcze większy chaos komunikacyjny – w najbliższych dniach będzie znacznie zimniej: tylko dziś rano słupki rtęci wskazywały kilka stopni mrozu! Co więcej, należy spodziewać się porywistych wiatrów, które sprawią, że odczuwalna temperatura będzie jeszcze niższa. Czekają nas także obfite opady śniegu, który może przykryć rejony Szkocji, Walii i część Anglii nawet 10-centymetrową warstwą puchu. U wybrzeży Anglii i Szkocji spodziewać się można także sztormów i zamieci, za które odpowiedzialne są masy powietrza mieszające się nad Atlantykiem. Zjawisko to określa się mianem „bomby pogodowej”.