Styl życia
Biznes ojca Amy
Były taksówkarz, Mitch Winehouse postanowił napisać książkę o swojej zmarłej córce, o której – jak sam twierdzi – wiedział bardzo dużo. Tytuł jego dziełka również ma być wymowny.
Ojciec Amy uzurpuje sobie wszelkie prawa nie tylko do twórczości swojej córki, lecz także do jedynej „prawdziwej” opinii o niej. Tuż po jej śmierci głośno krzyczał, że na jej koncie bankowym jest dużo mniej pieniędzy niż się spodziewał i na pewno została „obrabowana”. Teraz z kolei postanowił sam zrobić karierę bazując na jej popularności. Zwrócenie uwagi na swoją rolę w życiu piosenkarki jest bardzo sprytne ze strony pana Mitcha, o czym świadczy już tytuł zapowiadanej biografii: „Amy, moja córka”. Aby nie gorszyć fanów gwiazdy swoją rażąco szybką chęcią zarobku na córce, Mitch Winehouse uzasadnia swoją decyzję chęcią „opowiedzenia prawdziwej historii Amy”. Niestety dodaje jeszcze, że chciałby „zebrać jak najwięcej pieniędzy na jej fundację”. Jak wiemy, ostatnio tego typu organizacje stają się bardzo dochodowe.