Życie w UK
Birmingham: Ulicami miasta przeszedł marsz „Stop Islamizacji Wielkiej Brytanii”. Nie obeszło się bez incydentów
W sobotę po południu ulicami Birmingham przeszła demonstracja członków English Defence League (EDL) przeciwko islamizacji Wielkiej Brytanii. Manifestacji kilkudziesięciu członków skrajnej prawicy towarzyszyła kontrmanifestacja, w wyniku czego między obiema grupami doszło do napięć.
Członkowie i zwolennicy English Deefence League (Angielskiej Ligi Obrony) zorganizowali marsz „Stop Islamizacji Wielkiej Brytanii”, chcąc tym samym powiedzieć „nie” rosnącej populacji muzułmanów na Wyspach oraz wzrastającemu zagrożeniu terrorystycznemu ze strony muzułmanów sympatyzujących z radykalnym islamem.
Who looks like they have power here, the real Brummy on the left or the EDL who migrated for the day to our city and failed to assimilate pic.twitter.com/bu96ALQsOL
— Jess Phillips MP (@jessphillips) 8 kwietnia 2017
Status obywateli Polski w Wielkiej Brytanii. Home Office uruchomił specjalną stronę!
Na trasie marszu, w którym wzięło udział kilkudziesięciu ludzi, zorganizowana też została kontrmanifestacja. Jednak z jej uczestniczek opowiedziała dziennikowi „The Independent”, że przyszła zaprotestować przeciwko stygmatyzowaniu muzułmanów, mowie nienawiści i wrzucaniu wszystkich wyznawców islamu do jednego worka – worka z „terrorystami”.
Pięcioletnia blokada dla niewykwalifikowanych imigrantów i wymóg wysokich zarobków!
Muzułmanka, która w dzienniku pojawiła się jako „Ms Khan”, opowiedziała, że w chwili, gdy zaczęła głośno wyrażać swoje zdanie (krzyczała m.in. „nie dla islamofobii”, „nie dla wojny”) została momentalnie otoczona przez kilku członków EDL. Mężczyźni krzyczeli, że kobieta ma wracać do swojego kraju, a także że Anglia to kraj chrześcijański. W pewnym też momencie, mimo obecnych na miejscu ochroniarzy, sympatycy EDL zdołali owinąć twarz kobiety flagą EDL.