Styl życia
Bezdomny, który uratował dziecko w zamachu w Manchesterze, dostanie mieszkanie!
Bezdomny mężczyzna, który podczas zamachu w Manchesterze uratował dziecko, został nagrodzony przez prezesa klubu West Ham FC.
35-letni Stephen Jones opisał matki płaczące nad zwłokami swoich dzieci, kiedy ten przedzierał się przez tłum, żeby przenosić kolejne ofiary w bezpieczne miejsce.
Imigrant z Polski OSTRO o zamachu w Manchesterze! [wideo]
"Zdałem sobie sprawę, co się dzieje, gdy zobaczyłem krzyczące i zakrwawione dzieci, które wychodziły" – powiedział bezdomny. "Tam było mnóstwo dzieci pokrytych krwią, płakały i krzyczały". Jones, gdy zobaczył ogrom szkód, zaczął wycierać im krew i wyciągać im odłamki z oczu i głowy.
"Musieliśmy wyciągać paznokcie i kawałki szkła z ich twarzy, ramion i rąk" – relacjonował były murarz, który na co dzień mieszka w Manchesterze.
Stephen Jones został odnaleziony dzięki jednemu z prezesów drużyny West Ham United, Davidowi Sullivanowi i jego synowi, którzy wyśledzili go poprzez media społecznościowe i zaoferowali mu w nagrodę, że zapłacą mu za pół roku czynsz za mieszkanie.
"Ja i mój tata chcemy wynająć temu bezdomnemu mężczyźnie mieszkanie na pół roku, żeby pomóc mu stanąć na nogi. Jeśli ktoś jest w stanie nam pomóc w dotarciu do niego, to będziemy bardzo bardzo wdzięczni. Ten bezinteresowny akt powinien zostać nagrodzony" – napisał syn pana Sullivana.
Jones powiedział, że był bezpośrednim świadkiem "histerycznego płaczu" matek nad ciałami swoich dzieci, gdy on przez cały czas wynosił rannych z miejsca koncertu. "Nie byłbym w stanie spojrzeć sobie w lustro, gdybym po prostu odszedł" – powiedział Jones i dodał, że do końca życia nie zapomni tamtego widoku, krzyku i płaczu.
Znamy tożsamość zamachowca z Manchesteru! To 23-letni Salman Abedi
Wiadomo już, że zamachu dokonał 22-letni Salman Abedi, w jego wyniku zginęły 22 osoby, a ponad 120 zostało rannych. Najmłodszą ofiarą było 8-letnia dziewczynka z Manchesteru.