Assange wyjdzie na wolność?

Założyciel portalu WikiLeaks, za sprawą którego do wiadomości publicznej przedostały się zapisy tajnych rozmów dyplomatycznych pomiędzy światowymi mocarstwami, planuje opuścić budynek ambasady Ekwadoru w Londynie.

Assange przebywa w placówce od dwóch lat chcąc uniknąć deportacji do Szwecji, gdzie ciążą na nim zarzuty o molestowanie seksualne.

Przedstawiciele brytyjskich władz zapowiedzieli jednak, że kiedy tylko Assange znajdzie się w zasięgu prawodawstwa brytyjskiego, zostanie niezwłocznie aresztowany.

Niespodziewane oświadczenie padło z ust Assange’a podczas konferencji prasowej, w której uczestniczył razem z ministrem spraw zagranicznych Ekwadoru – Ricardo Patino.

„Zamierzam wkrótce opuścić mury ambasady, ale nie z powodów, o jakich spekulują media kontrolowane przez Murdocha” – powiedział Assange. Stacja Sky News należąca do medialnego magnata – Ruperta Murdocha, podała wcześniej, że Assange rozważał wyjazd z Wielkiej Brytanii w związku z pogarszającym się stanem zdrowia.

Ministrowie spraw zagranicznych zarówno Wielkiej Brytanii, jak i Ekwadoru, zapewniali o gotowości znalezienia rozwiązania patowej sytuacji. Zgodnie z najnowszymi zmianami wprowadzonymi do brytyjskiego prawodawstwa, Assnege mógłby deportacji uniknąć, gdyby jego sprawa zaczęła toczyć się w chwili obecnej. Jak twierdzą jednak źródła rządowe, szanse, że po opuszczeniu ambasady Ekwadoru Assange nie zostanie wydany w ręce Szwedów, są niewielkie.