Życie w UK
Alarm bombowy w Londynie! Policja ewakuowała duże centrum handlowe
Fot. Twitter
„Wychodźcie!”, „wychodźcie natychmiast!” – takie komendy usłyszeli dziś londyńczycy w wiecznie zatłoczonym centrum handlowym Leadenhall Market. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o podejrzanym pakunku, w którym mógł się znajdować ładunek wybuchowy.
Alarmy bombowe powoli stają się w Londynie codziennością. Dziś policjanci ewakuowali duże centrum handlowe Leadenhall Market, które znajduje się nieopodal centrum finansowego Londynu (w tym Banku Anglii) i które z tego względu jest zazwyczaj bardzo zatłoczone. Leadenhall Market znajduje się też w sąsiedztwie mostu London Bridge, na którym terroryści dokonali zamachu 3 czerwca, zabijając (także na pobliskim Borough Market) 8 osób i 48 raniąc.
Hearing – #Leadenhall Market in the City of London evacuated due to a suspicious package…no more at this time! pic.twitter.com/4CaUhrTZVQ
— Eddie Tofpik (@EddieTofpik) September 19, 2017
Zagrożenie było na tyle poważne, że funkcjonariusze odgrodzili też kilka ulic bezpośrednio przylegających do Leadenhall Market. Szybko okazało się jednak, że podejrzany pakunek nie stanowił żadnego realnego zagrożenia i że nie znajdowały się w nim żadne materiały wybuchowe.
„NA PODŁOGĘ!” Zobaczcie, co działo się w pubie przy London Bridge w czasie ataku [wideo]
Informacja o fałszywym alarmie nie zwróci jednak spokoju osobom, które dziś w popłochu opuszczały sklepy i kawiarnie zlokalizowane na terenie Leadenhall Market. O swoich nieprzyjemnych doświadczeniach kilku londyńczyków opowiedziało lokalnym dziennikarzom. Jeden ze świadków alarmu wyznał dziennikarzowi „Daily Star Online”, że po zamachu na London Bridge i Borough Market jest on bardzo wyczulony na wszelkie, antyterrorystyczne akcje policji oraz że teraz, po dzisiejszym alarmie, boi się wrócić do sklepu po prezent dla swojej siostrzenicy.
Inni z kolei klienci lokali w Leadenhall Market wspominali o błyskawicznej akcji policjantów, którzy kazali wszystkim zostawić swoje rzeczy (w tym przede wszystkim zakupy) i natychmiast wyjść z centrum handlowego.