70 lat po wojnie

Poległym hołd oddali między innymi prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Przed Pomnikiem Obrońców Westerplatte zaprezentowano inscenizację pokazującą, jak niemiecki pancernik Schleswig-Holstein ostrzeliwuje polską składnicę wojskową. Odczytano apel poległych, a modlitwę za zamarłych odmówił metropolita gdański Sławoj Leszek Głódź. „Kampania wrześniowa trwała do 6 października, a potem przyszła noc okupacji, noc której istotą była zbrodnia, noc której istotą był Oświęcim, Holokaust i Katyń” – mówił prezydent. Premier podkreślił, że „każdego roku spotykamy się żeby pamiętać o żołnierzach broniących Westerplatte, bo wiemy dobrze, że kto zapomni, przyniesie znowu nieszczęście, tak jak wtedy”. Po południu na Westerplatte pojawili się wszyscy szefowie międzynarodowych delegacji. Na uroczystości do Gdańska przybyło 31 ekip rządowych z całego świata, w tym 20 premierów. Wśród zgromadzonych byli między innymi przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Francji Francois Fillon, premier Rosji Władimir Putin oraz premier Ukrainy Julia Tymoszenko. Od wszystkich wysłanników złożono jeden wspólny wieniec, ale każdy z szefów rządów otrzymał zapalony znicz, który ustawił przed Pomnikiem Obrońców Westerplatte.