32 tysiące funtów za ubezpieczenie Corsy?

17-letni Brytyjczyk, który kupił sobie samochód za nieco ponad £3000, nie mógł uwierzyć gdy ubezpieczenie samochodowe wyceniono mu na ponad 30 tysięcy funtów.

Jake Redshaw po zdaniu egzaminu na prawo jazdy miał nadzieję, że najgorsze ma już za sobą. Nie przypuszczał, że cena ubezpieczenie przerośnie możliwości finansowe jego i jego rodziny. Po kupieniu używanego Vauxhall Corsy nie może nim jeździć, gdyż nie stać go na ubezpieczenie.

Nastolatek jest jednym z wielu młodych kierowców, których wysokie ceny ubezpieczeń powstrzymują od jeżdżenia po brytyjskich drogach.

Jak podał dziennik Daily Mail, 17-letni chłopak wykonał kilka wycen ubezpieczenia w różnych firmach, a najtańsze i tak wynosiło dwukrotność ceny jego samochodu.

W podobnej sytuacji był Daniel Grey, któremu za ubezpieczenie ponad 10-cio letniego Volvo S40, kazano zapłacić ponad 21 tysięcy funtów.

Przedstawiciel brokera AA, który oferuje ubezpieczenia z 20 firm i który przygotował najwyższe wyceny ubezpieczeń obu nastolaktów powiedział, że niektóre z firm celowo podają tak wysokie kwoty w przypadku gdy nie chcą ubezpieczyć danej osoby.