15-latek zabił z premedytacją

15-latek oskarżony jest o zabójstwo swojej rówieśniczki Rebecci Aylward. Jak zeznali jego koledzy chłopak zabrał ją do lasu i uderzał ją kamieniem w głowę, aż dziewczynka przestała oddychać.

Jego koledzy przeczuwali, że coś się złego dzieje, ale nikt nie zaalarmował dorosłych. Wiedzieli, że wybiera się z Rebbecą do lasu, a  w rozmowie telefonicznej z jednym z kolegów oskarżony powiedział: „nadszedł czas”. Parę godzin później zadzwonił do ponownie do swojego kolegi i powiedział, żeby przyszedł do lasu. Ten wziął jeszcze jednego chłopca i pobiegł z nim do lasu. Kiedy przybyli na miejsce – dziewczynka leżała  już martwa. Oskarżony opowiadał im spokojnie jak dokonał zabójstwa nastolatki kamieniem. Jak twierdzą chłopcy: „po zabójstwie był spokojny i nie panikował”. Ich zdaniem chłopak powiedział, że raczej uda mu się „wywinąć z tego” i że uniknie kary. Jeden z chłopców nie wytrzymał i postanowił opowiedzieć o wszystkim rodzicom, a ci zawiadomili policję. Ciało Rebecci znaleziono następnego dnia rano w lesie w południowej Walii. Oskarżony nie przyznaje się do winy i oskarża swojego kolegę o popełnienie tej zbrodni.