Styl życia

Załoga samolotu kazała właścicielce zamknąć swojego psa w luku bagażowym. Po wylądowaniu już nie żył

fot. Facebook/Getty

Załoga samolotu kazała właścicielce zamknąć swojego psa w luku bagażowym. Po wylądowaniu już nie żył

Pies W Samolocie

Załoga samolotu kazała Catelinie Robledo zamknąć swojego 10-miesięcznego psa w luku bagażowym nad głową. Po wylądowaniu jednak okazało się, że buldog w czasie 4-godzinnej podróży w luku udusił się i zdechł.

10-miesięczny francuski buldog o imieniu Kokito udusił się po tym, jak załoga samolotu kazała właścicielce zamknąć swojego pupila w luku bagażowym na 4-godziny lotu. Do zdarzenia doszło w samolocie linii United Airlines, które później wydały oświadczenie w sprawie.

 

fot. Facebook

Pasażer, który spóźnił się na samolot, zaczął szturmować w furii drzwi usiłując dostać się na pokład

Poinformowały w nim, że starają się osiągnąć porozumienie z właścicielką buldoga, Cateliną Robledo, jednak nie podano, jakie zadośćuczynienie zaproponowano kobiecie. „Jest nam bardzo przykro z powodu tego tragicznego incydentu i obecnie współpracujemy z rodziną Robledo w celu osiągnięcia porozumienia. Rozpoczęliśmy kompleksowe dochodzenie w sprawie naszego transportu zwierząt.

Niedawno powiadomiliśmy także o naszej współpracy z American Humane, w celu dokonania niezbędnych poprawek w naszym programie oraz wprowadzenia najlepszych praktyk związanych z tym, aby zapewnić zwierzętom naszych klientów komfort w momencie ich transportu” – brzmi oświadczenie.

 

 

 

W czasie lotu stewardesa nakazała pani Robledo umieścić jej 10-miesięcznego pupila w luku bagażowym, który znajdował się nad głową pasażerki. Kobieta tłumaczyła to tym, że pies częściowo blokuje przejście w korytarzu. Catelina Robledo podróżowała nie tylko z psem, ale także ze swoją 11-letnią córką i zapłaciła 200 dolarów, by móc wziąć ze sobą psa na pokład.

Jej córka Sophia powiedziała później „Chicago5News”, że jej mama odpowiadała parę razy stewardesie: „to jest pies”, zanim zgodziła się dać go do luku bagażowego. Turbulencje w czasie 4-godzinnego lotu sprawiły, że kobieta nie mogła w tym czasie sprawdzać na bieżąco, co dzieje się z jej pupilem. Dopiero po wylądowaniu, gdy otworzyła luk bagażowy, znalazła w nim martwego psa.

Eksplozja silnika w samolocie pasażerskim! Kobieta została częściowo wyssana przez wybite okno

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj