Życie w UK
Walia chce niepodległości? W marszu zwolenników oderwania się od UK wzięło udział 3 tys. osób
W Cardiff miał miejsce marsz zwolenników niepodległości dla Walii. Na ulice celtyckiej krainy historycznej, będącej częścią Wielkiej Brytanii wyszło około trzech tysięcy osób. To pierwsze takie wydarzenie w historii.
Walia od czasów średniowiecznych pozostaje częścią Zjednoczonego Królestwa. W 1267 roku weszła w unię personalną z Anglią. Później, latach 1535–1707 stanowiła dominium korony angielskiej, a po 1707 została włączona bezpośrednio do Anglii jako księstwo, a obecnie to autonomiczna część Wielkiej Brytanii. 11 maja 2019 roku, w minioną sobotę w stołecznym Cardiff odbył się pierwszy w walijskiej historii marsz na rzecz niepodległości.
Wszystko zaczęło się pod miejskim ratuszem. Pochodowi ulicami Cardiff towarzyszyły wszelkie patriotyczne manifestacje związane z walijskością – marszowi towarzyszyła tradycyjna celtycka muzyka, a jego uczestnicy w sile około trzech tysięcy wymachiwali flagami z czerwonym smokiem na biało-zielonym tle. W finale zabrzmiała pieśni "Hen Wlad Fy Nhadau", będąca hymnem Walii.
Lider nacjonalistycznej partii Plaid Cymru Adam Price zwrócił uwagę, że Walijczycy lepiej zajmą się rozwiązywaniem problemów Walii, niż rząd w Londynie. – Przez lata nasze pragnienie zobaczenia niepodległej Walii wydawało się odległe. Bieg wydarzeń się zmienia; marsze są liczniejsze, a głosy donioślejsze – komentował Price. – Jedna trzecia naszych dzieci żyje we względnym ubóstwie, a rzut okiem na chaos związany z Brexitem wystarcza, by zobaczyć że Westminster nie nadaje się do zarządzania czy reprezentowania Walii – czytamy w depszy PAP`u.
Według ostatniego sondażu przeprowadzonego przez ITV Wales jednak tylko 12% społeczeństwa popiera ideę niepodległości. Z kolei w referendum dotyczącym wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur unijnych Walijczycy byli za oderwaniem się od UE. Za "leave" głosowało ponad 85 tysięcy osób (52,5%), za dalszym członkostwem było 47,5%. Frekwencja wyniosła 71,7%.