Styl życia
W mieszkaniu znaleziono ciało mężczyzny, który nie żył od 3 lat. Przez cały czas “płacił” jednak rachunki i czynsz
W jednej z dzielnic Sztokholmu w mieszkaniu znaleziono ciało mężczyzny, który – jak się okazało – nie żył już od trzech lat. Jego nieobecność zauważył dopiero sąsiad, jednak z dużym opóźnieniem. Zmarły miał ustawione stałe zlecenia bankowe, przez co rachunki i czynsz były opłacane także po jego śmierci.
Gdy policja weszła do mieszkania mężczyzny, znalazła jego ciało w stanie, który sugerował, iż nie żyje on już od dłuższego czasu. Natomiast po opróżnieniu jego skrzynki na listy, znaleziono korespondencję sprzed 3 lat, co pozwoliło oszacować czas jego śmierci. Zrobiono to także na podstawie zawartości lodówki, w której były produkty z określoną datą ważności.
Przeczytaj też: Wiek emerytalny może wzrosnąć w UK do 70 lat!
– Na podstawie poczty i gazet można stwierdzić, że nie żył on już od ponad trzech lat. Niczego nie brakuje, przez cały czas opłacany był czynsz za pomocą bankowego polecenia zapłaty. (…) Śmierć mężczyzny była najprawdopodobniej nagła. Radio cały czas było włączone w mieszkaniu – podał policjant Viktor Adolphson.
Jak ustalono na wczesnym etapie śledztwa – mężczyzna zmarł w wyniku choroby i wykluczono udział osób trzecich. Obecnie policja próbuje dotrzeć do krewnych zmarłego, a specjaliści ustalić dokładną przyczynę śmierci na podstawie jego szczątków.
Zdarzenie, do którego doszło w jednej z dzielnic Sztokholmu nie jest wcale odosobnione. W Szwecji coraz częściej mówi się o niebezpieczeństwach izolacji społecznej i samotności osób starszych.