Życie w UK

Theresa May omal nie rozpłakała się w trakcie wywiadu. Co wywołało u niej taką reakcję? [wideo]

Wczoraj wieczorem Theresa May była gościem programu LBC, gdzie odpowiadała zarówno na pytania prowadzącego Nicka Ferrariego, jak i na pytania słuchaczy. W pewnym momencie brytyjska premier straciła jednak typową dla siebie pewność siebie i omal się nie rozpłakała. 

Theresa May omal nie rozpłakała się w trakcie wywiadu. Co wywołało u niej taką reakcję? [wideo]

fot. Getty

Theresa May bardzo emocjonalnie zareagowała na pytanie dziennikarza dotyczące posiadania przez nią dzieci. Nick Ferrari zapytał premier, czy byłaby inną kobietą, gdyby miała dzieci.

Coraz więcej Polaków rozważa wyjazd do Wielkiej Brytanii! Chcą zastać Brexit na Wyspach, a nie w Polsce…

Theresa May od razu przystąpiła do odpowiedzi, ale w trakcie jej udzielania coraz bardziej łamał jej się głos. – Myślę że nie da się odpowiedzieć na takie pytanie, jaka byłabym gdybym je miała. To bardzo przykre, tak się po prostu zdarzyło, że dla nas było to niemożliwe. Nie jesteśmy jedyną parą, która znajduje się w takiej sytuacji, a kiedy tak jest, to po prostu idziesz dalej przez życie – powiedziała premier. 

W dalszej części wywiadu Theresa May opowiedziała też słuchaczom o roli wiary w swoim życiu oraz o tragicznej śmierci rodziców, którzy opuścili ją, gdy miała zaledwie 20-kilka lat. Brytyjska premier wspomniała m.in. o tym, że ojciec nauczył ją wierzyć ludziom i nie mieć wobec nich uprzedzeń oraz że wszelkie jej działania w zakresie Brexitu oparte są właśnie na jej wierze pokładanej w narodzie. Poza tym Theresa May dodała, że zawsze mocno była związana z religią, która nie tylko pomogła jej przejść przez trudne dla niej okresy, ale która też pozwoliła jej akceptować różnych ludzi takimi, jakimi są. 

Amber Rudd: Brytyjskie biznesy zaczną zatrudniać Brytyjczyków zamiast imigrantów z UE

Brytyjska premier ciepło wyraziła się też o mężu Philipie, który przez całe życie, a zwłaszcza po śmierci rodziców, był dla niej ogromnym wsparciem. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj