Standard życia w Wielkiej Brytanii ma się coraz gorzej. Powód? Ceny rosną szybciej niż zarobki

Fot. Getty

Poziom Zycia Uk

Słabe tempo wzrostu płac w Wielkiej Brytanii i rosnące ceny towarów i usług, doprowadziły do obniżenia standardów życia na Wyspach – alarmuje thinktank Resolution Foundation. Eksperci ostrzegają, że podobne sytuacje obserwowane są zwykle podczas głębokiej recesji gospodarczej.

Mimo optymizmu, jakim mogą napawać oficjalne dane, pokazujące wzrost realnych dochodów w ostatnich miesiącach, thinktank Resolution Foundation ostrzega, że – biorąc pod uwagę dłuższy okres – dochody gospodarstw domowych w UK spadły o 0,5 proc. w latach 2016/17 – 2018/19. Thinktank, po przeprowadzeniu analizy dochodów gospodarstw domowych na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, stwierdził, że w ciągu minionych 40 lat słabsze wyniki obserwowano tylko podczas recesja z początku lat 80-tych oraz załamania gospodarczego w trakcie i po kryzysie finansowym z 2008 roku.

O tym się mówi: Kurs funta najsłabszy od 2017 roku! Drastycznie rośnie ryzyko twardego Brexitu

W przeprowadzonej w 2019 roku ocenie standardów życia w UK, Resolution Foundation obliczyła, że spowolnienie, które odnotowano od referendum brexitowego w 2016 roku do chwili przeprowadzenia badania, okazuje się być częścią szerszej, długotrwałej stagnacji wskaźników mierzących poziom życia w UK. Początków zastoju upatruje się jeszcze w kryzysie finansowym z 2008 roku.

Eksperci alarmują, że wzrost dochodów brytyjskich gospodarstw domowych okazał się niższy niż podczas recesji na początku lat 90-tych, czyli gorszy niż w okresie, w którym realne dochody gospodarstw domowych wzrosły o 0,3 proc. Dodatkowo, wzrost dochodów w UK jest na tyle słaby, że nie nadąża za wzrostem cen produktów i usług na Wyspach.

ONS podało, że średni roczny wzrost zarobków wyniósł 3,6 proc. w ciągu trzech miesięcy, licząc od marca do maja. Te dość optymistyczne krótkookresowe statystyki wskazują, że wzrost dochodu swobodnie przekracza wzrost kosztów utrzymania o 1,9 proc. ONS poinformowało, że między marcem a majem – gdy Wielka Brytania była dotknięta podwyższoną niepewnością ws. Brexitu – nastąpił niewielki wzrost zatrudnienia. Jednak stopa bezrobocia pozostała na poziomie 3,8 proc., czyli najniższym od połowy lat 70-tych.

Zdaniem ekspertów z Resolution Foundation, gospodarstwa domowe w UK radzą sobie z pogarszającymi się standardami życia na dwa sposoby – poprzez wydłużenie godzin pracy, przynoszące wyższe dochody, a także dzięki temu, że coraz większa liczba kobiet decyduje się na pójście do pracy.

Adam Corlett, starszy analityk ekonomiczny w Resolution Foundation, powiedział dziennikowi „The Guardian”: – „W ciągu ostatnich dwóch lat brytyjskie gospodarstwa domowe doświadczyły niemalże stagnacji w poziomie życia, nawet gorszej niż podczas recesji na początku lat dziewięćdziesiątych. Przywrócenie przyzwoitego poziomu wzrostu [dochodów brytyjskich] gospodarstw domowych jest zatem jednym z najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi przyszły premier”.

Czyta także: Szkocki minister zaapelował, aby zlikwidować próg zarobków w wysokości 30 000 funtów rocznie dla imigrantów z UE

Oficjalne dane ONS również ujawniły pewne niepokojące symptomy brytyjskiej gospodarki. Boom na rynku pracy w UK słabnie, a zatrudnienie wzrosło zaledwie o 28 000 w ostatnim kwartale. Zatrudnienie w pełnym wymiarze godzin zmniejszyło się o 58 000, co zostało zrekompensowane wzrostem zatrudnienia w niepełnym wymiarze godzin o 86 000. Rosnąca populacja osób w wieku produkcyjnym oznacza, że stopa zatrudnienia nieznacznie spadła.