Życie w UK
Premier Theresa May zwraca się z “desperackim” apelem do Jeremy`ego Corbyna o poparcie dla umowy brexitowej
Na łamach "Mail on Sunday" szefowa brytyjskiego rządu zwróciła się do Jeremy`ego Corbyna z apelem. Theresa May chce, aby "odłożyć na bok" różnice i przełamać impas w kwestii Brexitu.
"Liderowi opozycji mogę powiedzieć to – posłuchajmy tego, co nasi wyborcy powiedzieli podczas wyborów, odłóżmy na bok różnice, które nasz dzielą i zawrzyjmy umowę" – czytamy w tekście opublikowanym na łamach niedzielnego wydania "Mail on Sunday". Brytyjskie tabloidy interpretują apel szefowej brytyjskiego rządu, jako desperacki. Pytanie jednak dotyczy tego, czy Theresa May jest gotowa iść na jakiekolwiek ustępstwa w kwestii wynegocjowanej przez rząd umowy wyjścia, jeśli chce zdążyć z Brexitem jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego? Wygląda na to, że… nie! Co więc miało by skłonić opozycję do zmiany zdania w tej kwestii? Według May to… wyniki lokalnych wyborów.
"Wynegocjowałem z UE to, co uważam za bardzo dobrą umowę dla Wielkiej Brytanii – umowę, która pozwala nam odzyskać kontrolę nad naszymi pieniędzmi i naszymi prawami. Swobodny przepływ ludzi skończy się, dając nam kontrolę nad naszymi własnymi granicami po raz pierwszy od dziesięcioleci" – czytamy dalej.
Jak wiadomo kością niezgody dzielącą premier May i lidera laburzystów jest kwestia unii celnej. Problem polega na tym, że jeśli na tym polu zostanie wypracowany kompromis zmieniający zawarte wcześniej ustalenia, to swoje poparcie dla umowy mogą wycofać eurosceptycznie nastawienie posłowie Partii Konserwatywnej! Jak czytamy na łamach "The Daily Mail" na ewentualne poprawki w tym względzie po prostu nie ma zgody. Jeśli May się ugnie zostanie to odebrane jako "poddanie się", więc można przypuszczać, że szefowa rządu nie będzie ryzykowała utraty zaufania w szeregach własnej partii, aby zyskać poparcie laburzystów.
Ale to jeszcze nie wszystko! Jak komentowała Ruth Davidson, liderka Partii Konserwatywnej w Szkocji, w rozmowie z dziennikarzami po spotkaniu partyjnym w Aberdeen zapewniała, że w kwestii porozumienia między torysami, a laburzystami poczyniono olbrzymie postępy.
GORĄCY TEMAT: Brytyjka żywi swoją rodzinę za mniej niż £20 tygodniowo. Jak to robi?
– Jest takie porozumienie, które może zostać zawarte w ciągu najbliższych dni i naprawdę mam nadzieję, że uda nam się do tego doprowadzić – mówiła Davidson. – Jeśli myśleliśmy, że wczorajsze wyniki są sygnałem alarmowym, po prostu poczekajmy na wybory do Parlamentu Europejskiego – dodawała.