Praca i finanse
Polska rodzina, której 2-letni syn zginął przygnieciony przez komodę, otrzyma rekordowe w historii odszkodowanie od Ikei
Ikea zgodziła się pójść na ugodę i wypłacić polskiej rodzinie gigantyczne odszkodowanie w wysokości 46 mln dolarów. 2-letni syn polskiej pary został w 2017 roku przygnieciony przez komodę Malm i poniósł śmierć w wyniku uduszenia.
Odszkodowanie w wysokości 46 mln dolarów, jakie wypłaci Ikea polskiej rodzinie, która straciła 2-letniego synka po tym, jak przygniotła go komoda zakupiona wcześniej przez parę w szwedzkiej firmie, jest rekordowym w historii USA.
Przeczytaj też: IKEA wybuduje w UK przystępne cenowo mieszkania. Szykuje się przełom na rynku nieruchomości?
Prawnicy reprezentujący rodziców zmarłego dziecka, Joleen oraz Craiga Dudka ogłosili wysokość kwoty odszkodowania, co zostało także potwierdzone przez rzecznika Ikei, który jest zadowolony z ugody.
Rzecznik firmy wydał oświadczenie o treści: „Chociaż żadna ugoda nie może zmienić tragicznych wydarzeń, które nas tu przywiodły, ze względu na rodzinę i wszystkich zaangażowanych w sprawę, jesteśmy wdzięczni, że spór ten został rozstrzygnięty”.
2-letni Józef Dudek zginął w maju 2017 roku w swoim pokoju, gdy – najprawdopodobniej podczas zabawy – przewróciła się na niego szafka z Ikei. Jak później ustalili biegli, przyczyną śmierci chłopca było uduszenie, które zostało spowodowane naciskiem szafki na szyję chłopca.
Niestety komoda Malm szwedzkiej firmy, która posiada wadę w swojej konstrukcji, co czyni ją wyjątkowo niestabilną, zabiła już co najmniej 8 dzieci, a władze Ikei podjęły decyzję o jej wycofaniu ze sprzedaży.
Rodzice chłopca także wydali oświadczenie w sprawie: „Nigdy nie sądziliśmy, że 2-latek może spowodować, że komoda o wysokości zaledwie 70 cm przewróci się i go udusi. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że ta szafka była niestabilna od początku i nie spełniała norm bezpieczeństwa”.
Polecane: Absurdy mieszkaniowe w UK: Kto chętny na wynajem pokoju z ubikacją tuż przy łóżku za £1 000?