Życie w UK
Kubeł zimnej wody? Szef rządu Holandii obala obietnice składane przez kandydatów na premiera UK
Fot. Getty
Słowa premiera Holandii Marka Rutte powinny zadziałać otrzeźwiająco na trzech ostatnich uczestników wyścigu o objęcie schedy po Theresie May. Holenderski szef rządu obalił bowiem kilka najpoważniejszych obietnic składanych przez brytyjskich polityków, a także zaznaczył że pozycja Wielkiej Brytanii osłabnie niezależnie od tego, czy opuści ona Unię Europejską z czy bez umowy.
Mark Rutte nie pozostawił wątpliwości, że Unia Europejska nie tylko nie otworzy ponownie negocjacji ws. umowy brexitowej, ale także że nie wprowadzi ograniczenia czasowego dla mechanizmu backstop. Tym samym holenderski premier zaprzeczył obietnicom składanym Brytyjczykom przez Borisa Johnsona, że w chwili zagoszczenia na Downing Street zmusi/zachęci on Wspólnotę do ponownego rozpatrzenia warunków wyjścia UK z UE. – To, na co możemy sobie pozwolić, to tylko wspólne przyjrzenie się deklaracji politycznej, która ma niższy status niż umowa brexitowa – zaznaczył Rutte w wywiadzie dla BBC Radio 4.
List od Czytelnika: Polska się zmienia, ale czy na lepsze?
Mark Rutte nie wykluczył też kolejnego wydłużenia Brexitu, ale stwierdził stanowczo, że zgoda UE na taki ruch wymagałaby od UK zarysowania jasnego planu działania w niedalekiej przyszłości: rozpisania wyborów do parlamentu, rozpisania nowego referendum albo zrezygnowania przez Londyn z pewnych punktów granicznych (tzw. red lines). Poza tym szef rządu Holandii zdecydowanie sprzeciwił się wprowadzeniu ograniczenia dla mechanizmu backstop. – Rozważmy tę ideę – mamy ograniczenie czasowe dla backstopu. To oznacza, że za cztery, pięć, sześć lat, jeśli nie będzie żadnego rozwiązania dla granicy w Irlandii, a nie sądzę, żeby pojawiła się ona za cztery, pięć, sześć lat, zarówno technicznie jak i logistycznie, to zrealizuje nam się scenariusz twardej granicy. A czy my tego chcemy? Nie sądzę, ponieważ to oznacza koniec dla Porozumienia Piątkowego – powiedział Rutte.
Czy zatem słowa Marka Rutte podziałają na Borisa Johnsona, Jeremy'ego Hunta i Michaela Gove'a jak kubeł zimnej wody? Trudno powiedzieć, ponieważ dla odniesienia zwycięstwa mogą oni nadal ignorować podstawowe fakty. Szef rządu Holandii nie ma jednak wątpliwości, że pozycja Wielkiej Brytanii, niezależnie od tego, że wyjdzie ona z UE z umową, czy bez, znacznie osłabnie. – Z twardym Brexitem, nawet z normalnym Brexitem, Zjednoczone Królestwo będzie innym krajem, krajem o słabszej pozycji. To będzie nieuniknione, ponieważ UK nie będzie już częścią UE, a Wielka Brytania nie jest wystarczająco duża, by w pojedynkę uzyskać wystarczająco silną pozycję na scenie światowej – stwierdził Rutte.