Styl życia
Kierowca ciężarówki był tak pijany, że wypadł z pojazdu na autostradzie M6 niedaleko Coventry. Policja musiała zamknąć drogę
fot. Warwickshire Police/Facebook
Autostrada M6 niedaleko zjazdu drugiego została zamknięta po tym, jak z ciężarówki wypadł kierowca. Przerażeni użytkownicy drogi myśleli początkowo, że mężczyzna ma atak serca, jednak chwilę później okazało się, że jest on pijany.
Policja poinformowała o nietypowym zdarzeniu, do którego doszło na autostradzie M6 niedaleko Coventry. Kierowca ciężarówki był tak pijany, że wypadł z pojazdu na drogę, a inni kierowcy myśleli początkowo, że mężczyzna ma atak serca.
Przeczytaj też: Polka i trójka jej dzieci ZGINĘLI w wypadku drogowym wracając do domu ze świąt spędzonych w Polsce
Zdecydowano się zamknąć tymczasowo zjazd drugi z autostrady. Jeden z pracowników Operational Patrol Unit napisał na Facebooku: „Nawet my byliśmy zszokowani tym, co zobaczyliśmy. Szybko stało się jasne, że nie jest to atak serca. Mężczyzna był tak naprawdę tak bardzo pijany, że nie mógł ustać na nogach. Absolutnie nie do opisania”.
Na miejsce wysłano kilka karetek pogotowia, w wyniku czego konieczne było także częściowe zamknięcie autostrady. Okazało się także, że kierowca ciężarówki miał we krwi trzykrotnie przekroczony dopuszczalny limit alkoholu. Mężczyznę zabrano na przesłuchanie i czeka go rozprawa sądowa.
Kobieta, która jechała akurat M6, gdy miało miejsce wspomniane zdarzenie, powiedziała, że widziała na miejscu kilka radiowozów i karetek pogotowia.
– Muszę powiedzieć, że służby ratunkowe spisały się świetnie. Zareagowały niezwykle szybko i szybko też otwarto ponownie autostradę dla ruchu – dodała kobieta.
Przeczytaj również: Pijany, z wyrokiem za jazdę "pod wpływem", bez ubezpieczenia – kierowca z Polski zatrzymany w Rothwell