Praca i finanse
Funt brytyjski w impasie. Szterlinga osłabia zwiększające się ryzyko braku umowy ws. Brexitu
Funt rozpoczął ten tydzień na niższym poziomie, na co wpływ ma zwiększające się ryzyko związane z brakiem porozumienia z Unią Europejską w sprawie umowy dotyczącej Brexitu. Druzgocący wpływ na brytyjską walutę miało piątkowe stwierdzenie Theresy May, że negocjacje znalazły się w impasie.
Do opuszczenia Wspólnoty przez Wielką Brytanię pozostało niewiele czasu, marzec 2019 zbliża się wielkimi krokami, a negocjacje dotyczące Brexitu znalazły się w impasie – jak przyznała w piątek Theresa May. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, ryzyko braku umowy dotyczącej wyjścia z UE wzrasta, a funt… maleje.
Przyśpieszone wybory jedynym ratunkiem przed no-deal Brexit?
Dzisiaj rano za brytyjską walutę musieliśmy zapłacić 1.114 euro i 1.31 dolara. Relacja funt – złoty nie jest jednak najgorsza. W poniedziałek szterling był wart 4.80 złotego. Eksperci ostrzegają, że w najbliższym czasie brytyjska waluta będzie znajdować się „na łasce Brexitu” w związku z niewielką ilością danych i informacji rynkowych, które miałyby znaczący wpływ na funta.
Mimo pojawiających się głosów na temat tego, że Wielka Brytania może opuścić Unię Europejską bez umowy nie skazując się na katastrofę, notowania szterlinga nadal pozostają słabe. Wiadomości ekonomiczne także nie są budujące – ujawniono, że zobowiązania netto w sektorze publicznym osiągnęły deficyt 5.9 miliardów funtów w sierpniu, czyli o wiele więcej niż przewidywano (istniała nadzieja, że wyniosą jedynie 2.9 miliardów).
Analitycy finansowi obawiają się, że w nadchodzących dniach kurs funta spadnie jeszcze bardziej, jednak bez gwałtownego tąpnięcia.