Życie w UK
David Cameron nazwał Borisa Johnsona „natłuszczonym wieprzem”, ale poparł jego umowę brexitową
Były premier, którego nieliczne wystąpienia przerywane są gwizdami osób oskarżających go o nieodpowiedzialne zorganizowanie referendum brexitowego w 2016 roku, powiedział, że – gdyby nadal zasiadał na Downing Street – poparłby umowę brexitową Borisa Johnsona.
Podczas rozmowy w Harrogate’s Crown Hotel z okazji festiwalu literackiego David Cameron promujący swoją książkę „For the Record”, powiedział, że wierzy w to, iż parlament brytyjski zagłosuje w sobotę za nową umową ws. Brexitu.
Rozmowa z Davidem Cameronem została wprawdzie parokrotnie przerwana przez osoby krytykujące jego decyzję zorganizowania referendum w 2016 roku, jednak były premier zdążył nazwać obecnego premiera „natłuszczonym wieprzem” i podkreślić, że poparłby jego umowę brexitową, gdyby był nadal szefem rządu.
Polecane: David Cameron "przeprasza" za niepewność i podział kraju spowodowany przez Brexit
– Kraj zagłosował za tym, aby wyjść z Unii Europejskiej, a najlepszym sposobem na zrobienie tego, jest wyjście z umową. Uważam, że twardy Brexit byłby zły dla gospodarki i dla Wspólnoty. Myślę, że znacznie lepszy jest Brexit z umową, a Boris poradził sobie dobrze z osiągnięciem porozumienia. Mam nadzieję, że [umowa] zostanie poparta przez parlament, podejrzewam, że tak, ale będzie to trudne – powiedział były premier.
Przy okazji zapytano Camerona o jego obecne relacje z Borisem Johnsonem i czy mają na siebie przezwiska. Były premier przyznał, że jego przyjaciel pisał do niego we czwartek, aby zapytać, czy nowa umowa brexitowa zostanie poparta w parlamencie, wtedy też przyrównał Johnsona do „natłuszczonego wieprza, któremu udaje się wyślizgnąć z rąk innych ludzi podczas, gdy zwykli śmiertelnicy ponoszą na tym polu porażkę".
Przeczytaj też: Brytyjczycy zwracają się przeciwko Brexitowi: Od 2016 roku wyniki sondaży YouGov uległy całkowitemu odwróceniu