Życie w UK
Czy Polacy z UK, którzy przylecieli do kraju w grudniu 2020 są WINNI sprowadzenia brytyjskiej mutacji do Polski?
Polacy w kraju obwiniają rząd za sprowadzenie do kraju brytyjskiej mutacji koronawirusa, gdy w grudniu zezwolił on dziesiątkom tysięcy polskich emigrantów z UK na przylot na święta. "Po co zwozili ludzi z Wielkiej Brytanii?!" – czytamy w social mediach komentarze wściekłych Polaków.
Polska znajduje się na progu wprowadzenia całkowitego lockdownu. Od minionej soboty, 20 marca, w kraju obowiązują zaostrzone restrykcje, ale w związku z ciągle rosnąćą liczbą zakażeń Covid-19 już teraz mówi się o wprowadzeniu jeszcze bardziej rygorystycznych środków. Czy czeka nas "twardy" lockdown? Wczoraj premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, iż "o nowych obostrzeniach poinformujemy najpóźniej w czwartek". Nowe restrykcje obejmą "tydzień poprzedzający święta i tydzień po świętach", jak uzupełniał szef rządu.
Świąteczne powroty Polaków z UK przyczyną trzeciej fali koronawirusa w Polsce?
W obecnej chwili aż 80% zakażeń w Polsce to przypadki brytyjskiej mutacji. Za obecną sytuację epidemiologiczną w kraju odpowiedzialność może ponosić obecny rząd, ponieważ w grudniu 2020 roku w obliczu rozprzestrzeniania się nowego wariantu podjęto decyzję o… "zwożeniu" Polaków z UK do Polski. Samoloty LOT`u i innych linii przed świętami Bożego Narodzenia przetransportowały tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy naszych rodaków nad Wisłę. Dość powiedzieć, że LOT wysłał po emigrantów największą maszynę w swojej flocie, a więc Boeinga 787-9 Dreamliner. Po przekroczeniu polskiej granicy nie wymagano żadnych testów, ani kwarantanny. Władze jedynie apelowały o zgłaszanie do się sanepidu…
Czy to właśnie wtedy Polacy przylatujący z UK "przywlekli" do kraju brytyjską mutację? Dla pełnego kontekstu warto w tym miejscy przytoczyć w jaki sposób zachowały się inne europejskiej kraje. Kiedy Polska z otwartymi ramiona przyjmowała swoich emigrantów, cała Europa zamykała swoje połączenia lotnicze z Wyspą.
"Po co zwozili ludzi z Wielkiej Brytanii?!"
"Po co było ich ściągać? Przecież to jest proszenie się o nieszczęście. Rozumiem, że ktoś chce sobie kupić punkty procentowe w rankingach, że np. wybuchł wulkan i ściągamy kogoś dajmy na to z Indonezji. Ale jeżeli mamy pandemię i w tym momencie ściągamy ludzi bez jakiegokolwiek testowania, z aktualnie najbardziej zagrożonego regionu, to jest to po prostu absolutnie nieodpowiedzialne" – komentował dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego dla portalu "naTemat".
Czy nabierająca rozpędu trzecia fala epidemii w Polsce jest pokłosiem świąteczno-noworocznych wizyt emigrantów z UK w kraju? Trudno w tej kwestii stawiać tak jednoznaczną diagnozę, bo "prędzej czy później wariant brytyjski i tak trafiłby do Polski", jak uzupełnia Dzieciątkowski. "Natomiast tamta decyzja była absolutnie nieodpowiedzialna" – dodaje. Nie ma zatem wątpliwości, że decyzja rządu w tamtej kwestii była po prostu błędna.
Internauci z Polski są wściekli na swój rząd
Polacy mieszkający w Polsce nie mają litości dla obecnych władz. "Może warto przypomnieć PiS`owi, kto zorganizował wielką, patriotyczną akcję sprowadzenia do Polski na Święta 10 tysięcy Polaków z Wielkiej Brytanii bez żadnej kontroli epidemiologicznej?", "szkoda, że przed Gwiazdką nie mieliście refleksji ściągając Polaków samolotami z Wielkiej Brytanii bez testowania, to Wy spowodowaliście III falę brytyjskim koronawirusem!" – takich głosów nie brakuje w mediach społecznościowych… Polacy są wściekli nie tylko na swoich rodaków z UK, ile na rząd i jego decyzję.