Zastrzelona przez męża

Jennie Leeman została znaleziona martwa na terenie swojego gospodarstwa. Najprawdopodobniej zastrzelił ją mąż, a przyczyną była zdrada.

Sąsiad państwa Leeman zdradził, że mieli oni problemy małżeńskie. Ostatni raz Jennie widziana była z mężczyzną uzbrojonym w strzelbę. Podejrzewa się, że owym mężczyzną był jej mąż David, który został aresztowany na miejscu pod zarzutem zabójstwa. Świadkowie słyszeli cztery strzały. Dzieci bawiące się w pobliżu pobiegły do sąsiada, błagając o pomoc, ale gdy policja i pogotowie ratunkowe przybyło na miejsce nie zdołali już pomóc pani Leeman. Kobieta zmarła na skutek odniesionych ran. Osierociła czwórkę dzieci w wieku od szóstego do siedemnastego roku życia. Nie jest jasne czy któreś z nich było świadkiem zabójstwa ani czy znajdowało się w tym czasie na terenie posiadłości. Mieszkańcy wioski wspominają: "Jennie była całkowicie poświęcona swoim dzieciom. Była bardzo przyjazna i zawsze pomagała w sprawach dotyczących wsi". Z drugiej strony jednak pani Leeman nie zdradzała znajomym szczegółów ze swoje życia prywatnego i razem z mężem rzadko bywali w miejscach publicznych. Na dzień dzisiejszy policja podejrzewa o zabójstwo wyłącznie męża Jennie, Davida.