Bez kategorii
Zaginiona na Wyspach Polka mogła trafić do sekty? Mąż kobiety Majid Mustafa: „Ostatnio zachowywała się dziwnie”
Majid Mustafa – mąż Renaty Antczak, która zaginęła 25 kwietnia twierdzi, że jego żona mogła wstąpić do sekty. Mężczyzna uważa, że Polka „zachowywała się dziwnie”, chciała wziąć z nim rozwód i wrócić do Polski z ich córką.
Sprawa zaginionej 49-letniej prawniczki, Renaty Antczak obiegła brytyjskie media po tym, jak jej mąż Majid Mustafa, który jest dentystą, oświadczył, że jego żona mogła „wstąpić do sekty”. Jego zdaniem zachowywała się „dziwnie”, gdyż w marcu chciała się z nim rozwieść i wrócić do Polski ze swoją córką Victorią.
„Zaczęła nosić inną biżuterię, zwłaszcza złoty naszyjnik, który – jak mówiła – zabierał od niej złą energię. Zaczęła kontaktować się z ludźmi, których nie znaliśmy, a w domu zapalała wszędzie świece. Przed jej zniknięciem znaleźliśmy jej notatki, w których pisała o poczuciu wolności, wolności od związku, od wszystkiego.
Jedno zdanie mówiło o tym, że nie ma żadnych zobowiązań wobec nikogo. Podejrzewam, że wstąpiła do sekty. Nie wiem, jak się ona nazywa, ale wydaje mi się, że moja żona ma kontakt z nimi po tym, jak udała się do Polski. Mówiła, że zamierza znaleźć pracę i umieścić Victorię w polskiej szkole” – powiedział jej mąż.
Mustafa dodał także, że jest zaskoczony zniknięciem swojej żony, gdyż „nie działo się nic złego”. „Powiedziałem jej, że ludzie rozwodzą się z poważniejszych powodów, ale ona uparcie chciała rozwodu. Chciała być niezależna” – twierdzi mąż Renaty. Z kolei policja, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, oświadczyła, że nie ma dowodów na to, że Polka opuściła Wielką Brytanię.
Starsza córka Mustafy i Renaty – 20-letnia Magda wystosowała apel do matki: „Mamo, kochamy cię. Daj nam tylko znać, że nic ci nie jest i że wrócisz do nas, gdy będziesz gotowa. Możemy zapomnieć o wszystkim i zacząć od nowa. Od teraz. Proszę skontaktuj się z nami”. Humberside Police potwierdziła, że mąż Polki przekazał im swoją teorię o zaginięciu żony, jednak „na tym etapie śledztwa nie ma żadnych dowodów, które by ją potwierdziły”.
W piątek z kolei policja poinformowała: „Dostaliśmy niepotwierdzone jeszcze informacje o pojawieniu się Renaty w Polsce. Jednak nie sprawdziliśmy tego jeszcze i nadal prowadzimy śledztwo w sprawie zaginionej osoby”. Renata Antczak była po raz ostatni widziana 25 kwietnia, gdy odwiozła swoją 11-letnią córkę do szkoły przed powrotem do domu. Później opuściła dom już bez samochodu i od tamtej pory nikt jej nie widział.