Styl życia

Zablokował ruch na całej ulicy, żeby otrzymać porcję ryby z frytkami. Czy można bardziej zezłościć kierowców?[WIDEO]

Fot. YouTube

Zablokował ruch na całej ulicy, żeby otrzymać porcję ryby z frytkami. Czy można bardziej zezłościć kierowców?[WIDEO]

Skuter Manchester

Czy można pokusić się o większy absurd? Pewnie i tak, ale… ten mężczyzna i tak znalazłby się w czołówce osób, po których zachowaniu złapalibyśmy się za głowę. Otóż Brytyjczyk, poruszający się na mobilnym skuterze, postanowił zablokować ruch na całej ulicy, byle tylko w wygodny sposób otrzymać swoją porcję ryby z frytkami.

Zachowanie niektórych uczestników ruchu drogowego przyprawia o ból głowy, ale zachowanie tego mężczyzny trudno jest nawet próbować tłumaczyć. Co bowiem można powiedzieć o Brytyjczyku, który staje swoim mobilnym skuterem pośrodku ruchliwej ulicy na terenie Manchester's Northern Quarter i odmawia przesunięcia się przez… 5 minut, tylko dlatego, że czeka na swoją porcję ryby z frytkami?

Na nagraniu wykonanym przez anonimowego przechodni widzimy, że mężczyzna, mający trudności z poruszaniem się i przez to przemieszczający się na mobilnym skuterze, jak gdyby nigdy nic czeka na środku ulicy na porcję ryby z frytkami Tib Street Chippy. Okazuje się, że lokal ten oferuje tradycyjne brytyjskie danie wszystkim emerytom w cenie zaledwie £5, z dodatkowym jeszcze groszkiem i kubkiem herbaty/kawy. Dla pozostałych uczestników ruchu drogowego Brytyjczyk ma tylko jeden komunikat: – Chcę tylko rybę z frytkami, za którą zapłaciłem! – mówi. 

– Nigdzie nie chciał się ruszyć. Był w tym nieugięty. Słychać było klaksony, facet w ciężarówce krzyczał, choć nie słyszałem, co mówił. Wszyscy się denerwowali, nie wiedząc, co się dzieje. Wracałem akurat z rozmowy o pracę do miejsca, w którym mieszkam i przypadkiem zobaczyłem tego faceta w oddali, siedzącego na środku drogi na wózku inwalidzkim. Myślałem, że musiał mu się zepsuć skuter albo że zgasł mu silnik. Początkowo przyszedłem mu z pomocą, ale okrzyczał mnie, więc się wycofałem. Za nim był ruch uliczny, więc pomyślałem, że musiał być jakiś powód, dla którego utknął tam na środku drogi. Podszedłem bliżej i zdałem sobie sprawę, że on czeka na swoją rybę z frytkami, o 11:30 rano. Zapłacił za rybę z frytkami i czekał, aż mu ją podadzą – opisał całą sytuację w mediach świadek zdarzenia, 54-letni David Williams.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Znaczący spadek przypadków poważnej przemocy w Anglii i WaliiZnaczący spadek przypadków poważnej przemocy w Anglii i WaliiPłaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Płaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Szkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościSzkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social mediaGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social mediaGdzie umieszczeni zostali imigranci z dublińskiego „miasteczka namiotowego”?Gdzie umieszczeni zostali imigranci z dublińskiego „miasteczka namiotowego”?Łosoś z Tesco sprzedawany z dodatkowym zabezpieczeniem przed złodziejamiŁosoś z Tesco sprzedawany z dodatkowym zabezpieczeniem przed złodziejami
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj