Styl życia
Wzięli sprawy w swoje ręce i złapali pedofila [wideo]
Dzięki godnej podziwu i naśladowania postawie, obywatele złapali groźnego pedofila.
24–letni Stephen Bateman był przekonany, że umówił się z 13–letnią uczennicą na „pocałunki i przytulanie”. Jednak pedofil nie zdawał sobie sprawy, że został złapany przez członków grupy „Dark Justice”, którzy zajmują się tropieniem i wyłapywaniem pedofili.
Porachunki polsko – polskie: Młodziutki Jakub zadźgany nożem w biały dzień przez rodaka!
Bateman tłumaczył się przybyłej wraz z cywilami policji, że znalazł się w tej okolicy, ponieważ wybrał się na spacer po nabrzeżu. Prokuratura jednak nie dała się nabrać na jego tłumaczenia. „Oskarżony zeznał, że był w tamtym miejscu tylko dlatego, że wybrał się akurat na spacer po plaży i zaprzeczył, że miało to seksualny podtekst” – powiedziała prokurator Emma Downing.
„Powiedział, że chciał z rzekomą dziewczynką tylko porozmawiać’ – dodała prokurator. Podczas procesu wyszło na jaw, że to Bateman wysłał zaproszenie do rozmowy 13-latce i jej koleżankom. Oskarżony powiedział przed sądem, że była to „przypadkowa znajomość”. Rozmowa szybko zeszła na temat seksu, a Bateman od razu został poinformowany, że jego rozmówczyni ma 13 lat.
„Musisz zrozumieć, że to jest bardzo poważne przestępstwo. Nie można rozmawiać z 13-letnim dzieckiem o sprawach seksu” – powiedziała oskarżonemu sędzia Amanda Rippon. „Miałeś szczęście, że nie mogło dojść do spotkania z tą 13-latką, bo gdyby tak się stało, to oskarżenia byłyby o wiele bardziej poważne” – dodała sędzia.
„Kiedy szedłeś na spotkanie, chciałeś tylko się «poprzytulać» i nic więcej, ale jeśli faktycznie doszło by do spotkania z 13-latką, to nie wiadomo do czego byś się jeszcze posunął”. Obrońca Batemana bronił go twierdząc, że jego klient jest łatwowierny i naiwny oraz, że nie jest typem „myśliwego, który szuka swojej ofiary”.
Szok: Kobieta podpalona na ulicy przez imigranta!
„To nie jest tego typu sprawa, z jakimi wcześniej mieli do czynienia ludzie z „Dark Justice”, kiedy łapali pedofila, a on okazywał się tylko wierzchołkiem góry lodowej. Na szczęście nikt tego tutaj nie sugeruje” – powiedział obrońca Tom Moran.