Styl życia

Wysoko rozwinięty kraj wreszcie zakazuje zabijania psów na mięso

To prawdziwy przełom. Parlament Korei Południowej przeforsował wreszcie ustawę zakazującą hodowli, uboju i sprzedaży psów na mięso. Spożywanie psiego mięsa to wielowiekowa tradycja na Półwyspie Koreańskim. Ale od dłuższego czasu coraz więcej Koreańczyków uznawało ją za narodową hańbę.

Mięso z psa to popularny przysmak w krajach Azji

Wysoko rozwinięty kraj wreszcie zakazuje zabijania psów na mięso

Fot. Getty/Mięso z psa

Spożywanie mięsa z psa wydaje się na kontynencie europejskim odrażające. Przede wszystkim dlatego, że psy i koty traktowane są tu jak członkowie rodziny. Ale w niektórych krajach Azji (Indonezji, Wietnamie, Chinach, do niedawna także w Korei Południowej) oraz w niektórych krajach Afryki (Ghanie czy Nigerii), mięso z psa stanowi przysmak. Co nie oznacza, że również w tych państwach obrońcy praw zwierząt od lat dążą do tego, by zakazać hodowli, uboju i sprzedaży psów na mięso. Na przykład dla wielu obywateli Korei Południowej spożywanie psiego mięsa od dawna stanowiło powód do narodowego wstydu. Są tacy, którzy uważali i uważają te praktyki nawet za narodową hańbę.

W Korei Południowej spożywanie mięsa z psów zostanie zakazane

Zgromadzenie Narodowe w Korei Południowej zdecydowało się właśnie na dokonanie przełomowego kroku i większością 208 głosów (bez głosów przeiwnych) uchwaliło zakaz hodowli, uboju i sprzedaży psów na mięso. Teraz ustawa czeka jeszcze na zatwierdzenie przez Radę Gabinetową oraz na podpis prezydenta Yoon Suk-yeola. Jednak te kroki należy traktować jako formalność.

Zgodnie z nowym prawem ubój, hodowla, handel i sprzedaż mięsa z psów będą nielegalne od 2027 r. Niezastosowanie się do tych przepisów będzie zagrożone pobawieniem wolności w wymiarze 2-3 lat lub grzywną w wysokości do 30 mln won (ok. 21 tys. euro).

„Ta ustawa ma na celu promowanie wartości praw zwierząt takich jak poszanowanie życia i harmonijne współistnienie ludzi i zwierząt” – w takich słowach ustawodawca w Korei uzasadnił wprowadzenie nowego prawa.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

11 maja „Oddajemy Hołd i Cześć Naszym Bohaterom” pod pomnikiem Polish War Memorial11 maja „Oddajemy Hołd i Cześć Naszym Bohaterom” pod pomnikiem Polish War MemorialOszustwo na Binance Trust Wallet na Whatsapp dotarło do PolskiOszustwo na Binance Trust Wallet na Whatsapp dotarło do PolskiBank Anglii utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomieBank Anglii utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomiePogoda w ten weekend – będzie nawet 26 stopni CelsjuszaPogoda w ten weekend – będzie nawet 26 stopni CelsjuszaEwakuacja lotniska Gatwick. Pasażerowie skarżą się na chaosEwakuacja lotniska Gatwick. Pasażerowie skarżą się na chaosAmazon uruchomi irlandzką stronę internetowąAmazon uruchomi irlandzką stronę internetową
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj