Winni tragicznej eksplozji w polskim sklepie w Leicester skazani na DOŻYWOCIE

Sąd Leicester Crown Court nie miał litości wydając wyrok w sprawie pożaru w sklepie "Żabka" zlokalizowanym w angielskim Leicester. 33-letni Aram Kurd, 37-letni Arkan Ali oraz 32-letni Hawkar Hassan zostali skazani na dożywotnią karę pozbawienia wolności.

GettyImages 924463248

Wyrok w tej sprawie zapadł jeszcze pod koniec grudnia 2018 roku. Sprawcy pożaru w "Żabce" (choć sklep posługuje się tą nazwą, to nie ma on nic wspólnego z popularną siecią o tej samej nazwie funkcjonującą na rynku polskim) w Leicester zostali przed sądem uznani winnymi morderstwa pięciu osób.

Prokurator David Herbert podkreślił, że oskarżeni mieli świadomość tego, że w mieszkaniu znajdującym się powyżej sklepu będą przebywać ludzie i nie może być mowy o tym, że zginęli oni przypadkowo. Co więcej, trójka Kurdów chciała zmaksymalizować szkody w lokalu. Powód? Chcieli wyłudzić ubezpieczenie. Liczyli, że podpalając sklep zarobią na tym 300 tysięcy funtów. Ich grubymi nićmi szyta intryga jednak nie tylko się nie udała, ale również przyczyniła się do wielkiej tragedii.

Zapadł wyrok w sprawie pożaru w "Żabce" w Leicester – oskarżeni zostali uznani winnymi

Aram Kurd i Arkan Ali w więzieniu spędzą przynajmniej 38 lat – dopiero po upływie tego czasu mężczyźni będą mogli ubiegać się o warunkowe zwolnienie. W przypadku Hassana kara ta jest nieco niższa i wynosi 33 lata.

Przypomnijmy, 25 lutego w polskim sklepie zlokalizowanym przy ulicy Hinckley Road w Leicester doszło do wybuchu, który dosłownie zmiótł dwupiętrowy budynek z powierzchni ziemi. Oprócz piątki śmiertelnych ofiar pięć kolejnych osób zostało rannych. Jak wykazało dochodzenie Kurd, Ali i Hassan mieli najpierw wylać w "Żabce" znaczące ilości benzyny, a następnie podpalić sklep. 

Sprawcy pożaru w "Żabce" w Leicester oskarżeni o celowe podpalenie sklepu i próbę oszustwa [wideo]

Nie spodziewali się jednak, że efektem ich działań będzie potężna eksplozja, która zabije czterech członków rodziny mieszkających w lokalu powyżej sklepu oraz jedną z pracownic, która rzekomo miała wiedzieć o próbie oszustwa swoich szefów.