Życie w UK
Większość Brytyjczyków chce, aby zakaz podróży zagranicznych obowiązywał w UK aż do NASTĘPNEGO ROKU!
Fot. Getty
Choć kraje Europy Południowej robią, co mogą, by otworzyć swoje kurorty dla turystów z Wielkiej Brytanii, to okazuje się, że większość Brytyjczyków wcale nie zamierza w tym roku wyjechać na zagraniczne wakacje. Co więcej, większość mieszkańców Wysp chciałaby utrzymania zakazu podróży zagranicznych aż do 2022 r.
Z sondażu przeprowadzonego przez Redfield & Wilton Strategies dla „MailOnline” wynika, że aż 55 proc. Brytyjczyków popiera wydłużenie zakazu podróży zagranicznych w UK („non-essential travel”) aż do następnego roku (przeciwnych takiemu pomysłowi jest 21 proc. badanych). Dodatkowo aż 43 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie planuje w tym roku nigdzie jechać na wakacje, a tylko jedna czwarta zaznaczyła, że ma nadzieję na wyjazd latem do innego kraju. Trudno zatem nie zauważyć, że choć Brytyjczycy kochają zagraniczne podróże, a w okresie wakacyjnym kurorty Europy południowej są dosłownie pełne mieszkańców UK, to wizja kolejnych fal epidemii i lockdownów skutecznie poskromiła ich wakacyjne pragnienia.
Paszporty covidowe nie takie potrzebne?
Wyniki ankiety dla „MailOnline” są dosyć zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, że rząd brytyjski dwoi się i troi (podobnie zresztą jak kraje południa Europy), by umożliwić Brytyjczykom bezpieczne wyjazdy na zagraniczne wakacje. Z nieoficjalnych informacji, przekazanych m.in. przez „The Daily Telegraph” wynika, że paszporty szczepionkowe mogą się pojawić na Wyspach już za miesiąc. Zbiegłoby się to w czasie z otwarciem 17 maja granic i zniesieniem zakazu podroży zagranicznych typu non-essential. Department of Transport (DfT) intensywnie pracuje nad jakimś rodzajem certyfikacji osób zaszczepionych oraz osób posiadających przeciwciała koronawirusa po przechorowaniu COVID-19, pomimo tego, że komisja Equality and Human Rights Commission ostrzegła kilka dni temu przed wprowadzeniem takiego rozwiązania. Członkowie komisji uznali, że paszporty szczepionkowe mogą być „bezprawne” i mogą prowadzić do dyskryminacji części społeczeństwa.