Życie w UK
Walia korzysta na członkostwie w Unii. Nie poprze Brexitu?
Przed zaplanowanym na 23 czerwca referendum w sprawie Brexitu w poszczególnych częściach Wielkiej Brytanii odbywają się debaty na temat ewentualnych konsekwencji opuszczenia Unii Europejskiej oraz wpływu członkostwa na rozwój regionów.
Trwająca już 40 lat obecność Walii w Unii Europejskiej wywarła na nią niebagatelny wpływ. Unia jest obecna w wielu aspektach życia codziennego Walijczyków. Dzięki dotacjom z Unii koniec z końcem wiążą rolnicy. Średnio otrzymują oni w sumie każdego roku ok. 240 miliony funtów. Zwolennicy Brexitu uważają, że brytyjski rząd byłby im w stanie wypłacać podobną sumę również poza Unią. Niekorzystnie działają z kolei tzw. kwoty rybne ograniczające połów niektórych gatunków żyjących w morzu. Dla walijskich rybaków wspomniane ograniczenia są sporym utrudnieniem. Z podobną sytuacją muszą się mierzyć również polscy rybacy. Jako stosunkowo niezbyt zamożna część Unii Europejskiej (zwłaszcza przed rozszerzeniem Wspólnoty w 2004 roku) Walia kwalifikuje się do wielu programów pomocowych. W ramach programów infrastrukturalnych lokowana są tam miliardy funtów. Jakkolwiek Wielka Brytania dokłada do unijnego budżetu więcej niż z niego otrzymuje, tak sama Walia netto wychodzi pod tym względem na plus.
W 1975 roku w czasie referendum dotyczącym członkostwa Wielkiej Brytanii we Wspólnocie Europejskiej 67.2 proc. Walijczyków poparła ideę integracji w ramach tej organizacji.