W jakich przypadkach można pobierać Universal Credit poza UK?

Nie możemy pobierać Universal Credit, gdy wyjeżdżamy z Wielkiej Brytanii na stałe. Jednak są pewne sytuacje dotyczące pobytu za granicą, które nie odbierają nam prawa do tego zasiłku.

Pobieranie zasiłku za granicą

Zgodnie z przepisami osoby, które wybierają się za granicę, mogą nadal otrzymywać Universal Credit poza UK, ale tylko przez jeden miesiąc. Jeśli chcemy wyjechać z Wielkiej Brytanii na stałe – tracimy prawo do zasiłku. Podobnie, gdy jesteśmy za granicą, nie możemy się o niego ubiegać.

• Polecane: Brytyjskie PKB rośnie wolniej niż oczekiwanie – widmo recesji jest coraz bardziej namacalne

Kiedy możemy pobierać Universal Credit za granicą?

Istnieją jednak sytuacje, w których pobieranie Universal Credit za granicą nie jest zabronione. Na stronie rządowej możemy przeczytać, że w wymienionym wyżej przypadku – gdy wyjeżdżamy z UK na czas określony, „możemy pobierać zasiłek przez jeden miesiąc, jeśli:

– nadal kwalifikujemy się do UC, gdy udajemy się za granicę

– kwalifikujemy się do zasiłku będąc za granicą

– poinformowaliśmy naszego trenera ds. zatrudnienia o wyjeździe”.

A w przypadku śmierci naszego bliskiego krewnego w czasie naszego pobytu za granicą, jeśli nasz powrót do UK w tej sytuacji nie byłby rozsądny, możemy ubiegać się o Universal Credit jeszcze na dodatkowy miesiąc.

Wyjazd z UK na leczenie a Universal Credit

Ponadto nie tracimy prawa do pobierania zasiłku także w przypadku wyjazdu za granicę, gdy podczas pobytu tam chcemy poddać się leczeniu. Wtedy zasiłek przysługuje nam przez okres do 6 miesięcy.

Są to przypadki, gdy:

– wyjeżdżamy za granicę na leczenie

– wyjeżdżamy za granicę na pewien okres rekonwalescencji, która została zatwierdzona przez specjalistę medycznego (znane jest to także pod nazwą „approved convalescence”)

– nasz partner lub dziecko wyjeżdża za granicę na leczenie lub rekonwalescencję, a my jedziemy z nim/nią.

• Przeczytaj też: Wsparcie podatkowe i energetyczne rządu Truss „zapewni najbogatszym rodzinom dwa razy większe wsparcie” niż biedniejszym