Ukraina użyje przemocy? Policja ruszyła na protestantów

Rządowe siły ukraińskie ruszyły na protestantów, którzy zgromadzili się w Kijowie, by sprzeciwiać się prorosyjskiej polityce prezydenta i domagać współpracy z Unią Europejską.

Opozycjoniści, którzy od kilku dni wyrażają swoje oburzenie obecną sytuacją kraju, zgromadzili się na centralnym placu miasta, tak zwanym Majdanie Niepodległości. Stworzyli tam prawdzie miasteczko, rozbijając namioty, blokując trasę do rządowych budynków i zajmując część z nich. Jednak władze postawiły ultimatum: tłum ma rozejść się do czwartku. Jak donoszą media, na razie policja i siły specjalne rozmontowały część barykad wzniesionych przez protestujących i wtargnęli do ich głównego obozu. Nie odnotowano jednak póki co żadnych aktów przemocy i starć pomiędzy opozycjonistami a siłami rządowymi.