Praca i finanse
UK ma być rajem dla pracowników: Minimum Wage w wysokości 10 funtów i sąd dla nieuczciwych pracodawców – laburzyści dążą do przejęcia władzy
Laburzyści planują rozszerzyć prawa pracownicze na niespotykaną w historii Wielkiej Brytanii skalę. Podniesienie Minimum Wage do 10 funtów za godzinę, rezygnacja z umów zerowych, a także stawianie przed sądem nieuczciwych pracodawców – to jedne z najbardziej śmiałych obietnic Partii Pracy.
Gdy Partia Konserwatywna zmaga się z jednym z największych kryzysów w historii, natomiast laburzyści wychodzą naprzeciw potrzebom wyborców i pokazują, na jakim elektoracie zależy im najbardziej. Partia Pracy chce, aby Wielka Brytania stała się rajem dla pracowników.
Polecane: Gospodarka UK – wzrost płac znajduje się na najwyższym poziomie od połowy 2008, ale…
Laburzyści zamierzają podnieść Minimum Wage do poziomu 10 funtów za godzinę (obecnie jest to 8,21 funta), rozszerzyć prawa pracownicze na największą w historii Wielkiej Brytanii skalę, zlikwidować kontrakty zerowe i „dać władzę pracownikom”, którzy będą mogli z łatwością postawić przed sądem nieuczciwych pracodawców.
Jeremy Corbyn korzystając z kryzysu w Partii Konserwatywnej, postanowił skupić się na poszerzeniu grona swoich wyborców obietnicami. W czasie swojego przemówienia w Brighton lider laburzystów przedstawił plany dotyczące przyszłych praw pracowników.
Miałoby należeć do nich stworzenie nowej agencji ochrony praw pracowniczych podlegającej Ministerstwu Praw Pracowniczych (Ministry for Employment Rights), która mogłaby w imieniu pracowników stawiać przed sądem nieuczciwych pracodawców oraz przeprowadzać inspekcje w zakładach pracy.
Corbyn zapewnił związki zawodowe o bliskości wyborów parlamentarnych, jednak obiecał, że powstrzyma Borisa Johnsona przed „dyktowaniem warunków”, czyli przedterminowym ich zorganizowaniem, aby móc wyprowadzić Wielką Brytanię z UE bez umowy.
Przeczytaj też: W jaki sposób oszczędzają polscy emigranci pracujący w UK?