Styl życia
Uczeń przerósł mistrza
Po pierwszych dwóch meczach finału Konferencji Zachodniej NBA młoda ekipa Oklahoma City Thunder odsyłana była na ryby. Profesorowie z San Antonio dali prawdziwą lekcję koszykówki uczniakom z \”Grzmotu\”, ale teraz karta się odwróciła.
W kolejnych trzech meczach to uczniowie skarcili swoich nauczycieli. Po powrocie na swój parkiet zawodnicy Scott Brooksa potrafili wyrównać stan serii wygrywając 109:103 i 102:82. Kiedy rywalizacja pojechała do Teksasu wszystko miało wrócić do normy, to jest "Ostrogi" miały zrobić kolejny krok do mistrzostwa. Coś jednak w perfekcyjnie pracującym mechanizmie Grega Popovicha się zacięło. Świetna gra Manu Ginobiliego (34 punkty, 7 asyst i 6 zbiórek), wspomaganego w obronie przez Timka Duncana, a w ataku przez Tony`ego Parkera to było za mało, aby powstrzymać rozpędzonych Thunder. Kevin Durant trafiał z każdej pozycji (w sumie 27 oczek), swoje zrobił Russel Westbrook z 23 punktami i 12 asystami, a losy meczu rozstrzygnął James Harden, niewiarygodną trójką rzuconą pod koniec meczu. Zespół z Oklahomy jest na fali – wystarczy, że wygra jeszcze jeden mecz i zamelduje się w wielkim finale.