Uczeń podstawówki zawieszony w swoich prawach za to, że nie przestrzegał polityki zdrowego żywienia

6–letni Riley Pearso został na cztery dni zawieszony w prawach ucznia po tym, jak w jego lunchu znaleziono niedozwolone produkty. Rodzice zostali wezwani na rozmowę.

LONDON, UNITED KINGDOM – SEPTEMBER 30: Pupils at Putney Park School sit down for their lunch on September 30, 2008 in London, England. (Photo by Cate Gillon/Getty Images)

W torbie z lunchem sześciolatka znaleziono opakowanie serków chedar. Produkt ten jest niezgodny z polityką zdrowego i zbilansowanego żywienia, jaką stosuje szkoła podstawowa Colnbrook Church.

Za ten wybryk zostali do szkoły wezwani rodzice chłopca, a samo dziecko na cztery dni zawieszone w prawach ucznia za to, że łamie szkolne zasady. Władze szkoły nie wykluczają jednak pełnego relegowania chłopca, gdyż jego rodzice nie wspierają polityki szkoły.

Rodzice argumentują, że ich syn ma niedowagę, a mocno ograniczona dieta nie pomoże mu przybrać na wadze. Dodatkowo zarówno cukry jak i tłuszcze są niezbędne dla rozwijającego się organizmu.

Dyrektor placówki, Jeremy Meek, powiedział, że poza jedną wszystkie rodziny zgadzają się z polityką szkoły. Argumentacja trwa. Nikt jednak nie bierze pod uwagę dobra dziecka, dla którego cała ta sytuacja jest wybitnie stresująca.