Życie w UK

Tragedia w Londynie: Sprzedawca śmiertelnie pobity za odmowę sprzedania nastolatkom bibułek do skręcania papierosów

49-letni Vijay Patel zmarł na skutek urazu odniesionego po silnym uderzeniu w głowę. Sprzedawcę zaatakował nastolatek, któremu odmówiono w sklepie sprzedaży bibułek do skręcania papierosów. 

Tragedia w Londynie: Sprzedawca śmiertelnie pobity za odmowę sprzedania nastolatkom bibułek do skręcania papierosów

fot.

Ojciec dwójki dzieci, Vijay Patel, pracował w niewielkim sklepiku „Rota Express” na ulicy Mill Hill w północnym Londynie. Rodzina i przyjaciele mówią, że był człowiekiem „uczciwym” i „ciężko pracującym”. Niestety, w sobotę 6 stycznia, ok. północy, do sklepu weszła grupa nastolatków, która chciała kupić bibułki do skręcania papierosów. Gdy kolega sklepikarza odmówił im sprzedaży akcesoriów do tytoniu, młodzi mężczyźni przystąpili do demolowania sklepowych półek. Patel próbował ratować sklep przed wandalami, ale został tak mocno uderzony, że stracił przytomność. 

Polski kulturysta skazany za brutalne pobicie i gwałt w UK!

Jeden cios w głowę spowodował, że 49-letni Hindus upadł bezwładnie na ziemię. Mężczyzna został  natychmiast przewieziony do szpitala St Mary's Hospital w Paddington, ale następnego dnia, o godz. 19, lekarze stwierdzili jego zgon. Żona sprzedawcy w chwili jego śmierci przebywała w Indiach, gdzie odwiedzała rodzinę. 

Vijay Patel był powszechnie lubiany i ceniony na Mill Hill. Okoliczni sklepikarze nie potrafią uwierzyć w to, co się stało. Kolega Vijay'a ze sklepu, 27-letni Jagmeet Sethi, nie może pogodzić się z faktem, że mężczyzna stracił życie przez bibułki do papierosów. Z kolei 72-letni Amjad Salaam powiedział, że okolicznym sklepikarzom trudno jest znaleźć odpowiednie słowa na opisanie tego, co się wydarzyło oraz że jest to po prostu niewyobrażalna tragedia. 

 

 

Polakowi złamano czaszkę! Jest w stanie krytycznym po tym, jak został pobity w londyńskim metrze

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Otrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOpóźnienia w podróży przez strajki i korki na drogachOpóźnienia w podróży przez strajki i korki na drogachUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyPogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Pogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Wstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówWstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznę
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj