Życie w UK

Temu Polakowi grozi deportacja….bo zdrzemnął się w samochodzie!

37-letni Paweł Legomina żyje i pracuje w Wielkiej Brytanii od 3 lat. Teraz jednak grozi mu deportacja, ponieważ zdarzyło mu się zdrzemnąć na ulicy w swoim samochodzie…

Temu Polakowi grozi deportacja….bo zdrzemnął się w samochodzie!

fot.

Paweł Legomina został zatrzymany w zeszły czwartek, w Brighton and Hove. Polak zdrzemnął się w samochodzie stojącym na prywatnym parkingu, a wraz z nim brytyjska policja zatrzymała jeszcze obywateli Włoch, Estonii, Słowacji, Węgier, Szwajcarii i Niemiec. 

Beata Szydło jest już na Downing Street! Czy wizyta premier wpłynie na sytuację Polaków w Wielkiej Brytanii?

Polak utrzymuje, że jechał do pracy i że wcale nie jest osobą bezdomną. Jak opowiedział lokalnym mediom, mieszka on na Wyspach i pracuje od 3 lat, a niedawno zamieszkał tymczasowo w Hove u kolegi. Na południu Anglii Legomina miał jednak zabawić stosunkowo krótko, ponieważ w planach miał wyjazd do pracy do Leeds (Polak nie znał jednak jeszcze nazwy firmy, w której miał się zatrudnić).  

Tylko u nas: Theresa May odpowiada na pytania Polonii przed spotkaniem z premier Beatą Szydło!

Paweł Legomina został wraz z innymi zatrzymanymi przewieziony do Brook House IRC w Gatwick. Całe zdarzenie nasz rodak nazwał „aktem rasistowskim” wymierzonym przeciwko emigrantom, ponieważ wszyscy zatrzymani mieli tego dnia zmierzać do pracy, co policja z premedytacją zignorowała.  

Polacy coraz częściej padają ofiarami bezprawnych działań Home Office. Przypomnijmy choćby sprawę Andrzeja z Liverpoolu, który zasłabł po wypić alkoholu i który w trakcie interwencji nieświadomie kopnął jednego z sanitariuszy. Za ten czyn Polak przesiedział kilka tygodni w więzieniu, a następnie trafił do ośrodka deportacyjnego.
 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Pasażerowie narzekają na „niejasne” zasady w kwestii bagażu na lotniskachPasażerowie narzekają na „niejasne” zasady w kwestii bagażu na lotniskachUK nie jest w stanie obronić się przed atakiem rakietowymUK nie jest w stanie obronić się przed atakiem rakietowymPolskie prawo jazdy w Holandii. Czy należy je wymienić?Polskie prawo jazdy w Holandii. Czy należy je wymienić?Czy już 2025 Polacy staną się zamożniejsi o Brytyjczyków?Czy już 2025 Polacy staną się zamożniejsi o Brytyjczyków?Lokalne władze spłacą długi najbiedniejszych rodzinLokalne władze spłacą długi najbiedniejszych rodzinOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od councilu
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj