Praca i finanse

Tankowanie zimą – jakich błędów nie popełniać, żeby nie uszkodzić samochodu?

Mogłoby się wydawać, że złe zatankowanie samochodu oznacza jedynie wlanie do baku złego paliwa – benzyny do baku samochodu z silnikiem diesla i diesla do baku samochodu z silnikiem benzynowym. Ale eksperci ostrzegają, że to nie jedyne błędy, jakie na stacji paliw może popełnić kierowca – zwłaszcza zimą. 

Tankowanie zimą – jakich błędów nie popełniać, żeby nie uszkodzić samochodu?

fot. Shutterstock

Okazuje się, że w sezonie zimowym kierowcy popełniają przy dystrybutorze błędy, które mogą się skończyć przymusowa wizytą u mechanika. Właściciele samochodów z silnikiem diesla muszą dbać o to, aby paliwa w baku było odpowiednio dużo. Niższe temperatury sprzyjają wytrącaniu się parafiny w baku o niewystarczająco wysokim stanie paliwa. A, o czym wielu kierowców nie wie, parafina może na dobre zatkać filtr paliwa i unieruchomić auto. 

Ta firma daje dodatkowe dni urlopu tym pracownikom, którzy nie palą!

O w miarę wysoki stan paliwa muszą też zadbać właściciele samochodów z silnikiem  benzynowym. W zimie, przy niskim stanie paliwa, w zbiorniku może dojść do tak zwanej kondensacji i na ściankach zbiornika może pojawić się wilgoć. Woda może z kolei zostać wypchnięta razem z benzyną do filtra, a gdy zamarznie – może również unieruchomić samochód. 

Mężczyzna ugryziony przez pająka omal nie stracił ręki! W UK przybywa ofiar jadowitych stworzeń

Innym błędem, który popełniają kierowcy w zimie, jest tankowanie „pod korek”. Dla samochodu równie niedobry, co zbyt niski stan paliwa, jest jego stan zbyt wysoki. Tzw. dolewanie może zatkać układ odpowietrzający, a wtedy trzeba już się udać do serwisu. Eksperci radzą zatem, aby po pierwszym odbiciu odłożyć pistolet i zakończyć tankowanie. 

 

Nadchodzi zima: Twój samochód jest już do niej przygotowany?

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Wstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówWstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęZnaczący spadek przypadków poważnej przemocy w Anglii i WaliiZnaczący spadek przypadków poważnej przemocy w Anglii i WaliiPłaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Płaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Szkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościSzkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social mediaGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social media
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj