Życie w UK
Tak źle nie było od czasów wojny. Brytyjczycy głodują
Cięcia socjalne i spowolnienie gospodarcze sprawiły, że coraz więcej mieszkańców Zjednoczonego Królestwa szuka pomocy w bankach żywności i kuchniach dla głodujących. Sytuacja cały czas dramatycznie się pogarsza, więc Czerwony Krzyż podjął decyzję o uruchomieniu awaryjnego planu pomocy żywnościowej.
Zbieranie żywności rozpocznie się już tej zimy. Wolontariusze Czerwonego Krzyża pojawią się w supermarketach na terenie całego kraju.
Jak twierdzą reprezentanci organizacji, tak dramatycznej sytuacji nie było na Wyspach od czasów II wojny światowej – wtedy po raz ostatni w Zjednoczonym Królestwie obowiązywał awaryjny plan pomocowy.
Tragicznej kondycji finansowej mieszkańców, którzy co dzień walczą z głodem, winna jest przede wszystkim kiepska sytuacja gospodarcza kraju. Pogłębiający się kryzys zmusił rząd do cięć budżetowych na wszystkich możliwych odcinkach. Najwięcej jednak stracili beneficjenci pomocy socjalnej – a więc Ci, których sytuacja i przed kryzysem była trudna.
Wielka Brytania nie jest jedynym krajem, który zmaga się z problemem głodu. Według najnowszego raportu Czerwonego Krzyża, liczba osób korzystających z ich pomocy w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła blisko dwukrotnie. Szacuje się, że z niedożywieniem boryka się ponad 43 miliony Europejczyków, a kolejnych 120 milionów jest zagrożonych ubóstwem.